Odejście Carlo Ancelottiego było pewne już od jakiegoś czasu, ale nadal brakowało oficjalnego potwierdzenia ze strony Realu Madryt. Klub wydał komunikat w piątek 23 maja i poinformował, że przed trenerem ostatni mecz na ławce "Królewskich".
- Real Madryt i Carlo Ancelotti doszli do porozumienia w sprawie zakończenia jego pracy na stanowisku trenera pierwszej drużyny. Nasz klub pragnie wyrazić swoją wdzięczność i sympatię dla jednej z największych legend Realu Madryt i światowego futbolu - czytamy w oświadczeniu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Viniciusa Juniora łączyła z włoskim szkoleniowcem wyjątkowa więź. Reprezentant Brazylii opublikował wpis na Instagramie, w którym podkreślił, że Ancelotti był dla niego kimś więcej niż przełożonym.
"Od twojego przyjazdu do Madrytu zmieniło się moje życie jako piłkarza i człowieka. Dałeś mi pewność siebie, sprawiłeś, że dorosłem i wspierałeś mnie przez cały czas, na boisku i poza nim. Wygraliśmy dwa mistrzostwa, dwie Ligi Mistrzów i wiele innych tytułów. Najbardziej cenię sobie jednak sposób, w jaki mnie traktowałeś, a także to, jak radziłeś sobie przez te wszystkie lata. Zawsze mnie broniłeś i chroniłeś, kiedy najbardziej tego potrzebowałam" - napisał Vinicius.
Ancelotti zakończy pracę w Madrycie spotkaniem z Realem Sociedad, które odbędzie się w sobotę 24 maja. Włoch obejmie reprezentację Brazylii, więc nadal będzie miał styczność z Viniciusem.