Obecny kontrakt Wojciecha Szczęsnego z Barceloną obowiązuje tylko do końca sezonu. W hiszpańskich mediach pojawiła się informacja, że Polak otrzymał propozycję rocznej umowy z możliwością przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy. 35-letni golkiper zadeklarował jednak, że chce przedyskutować ofertę ze swoją żoną, Mariną.
W sobotę odbyła się konferencja Barcelony przed ostatnim meczem tego sezonu La Ligi z Athletikiem Bilbao. Obecni tam dziennikarze zapytali Hansiego Flicka o przyszłość Szczęsnego. Niemiecki trener odpowiedział jednak w bardzo ogólnikowy sposób i skupił się na sytuacji kadrowej całego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
- Najważniejszą rzeczą, a rozmawiałem o tym z Deco (dyrektor sportowy Barcelony – przyp. red), jest to, żeby kluczowi piłkarze zostali. Musimy zapewnić przyszłość Barcelonie. Deco wie, kogo możemy sprowadzić, na jakich pozycjach chcemy wprowadzić pewne zmiany. Jestem usatysfakcjonowany. Dużo rozmawiamy o tym i jesteśmy po tej samej stronie. Mam do niego pełne zaufanie - stwierdził.
Z tej wypowiedzi trudno wywnioskować, jak potoczą się dalsze losy Szczęsnego. Jego przyszłość zapewne rozstrzygnie się w najbliższych dniach.
Dodajmy, że polski bramkarz został ogłoszony zawodnikiem Barcelony na początku października ubiegłego roku, niedługo po poważnej kontuzji kolana, jakiej doznał Marc-Andre ter Stegen. Szczęsny od tego czasu wystąpił w 30 meczach na wszystkich frontach. Wpuścił w nich 36 goli i zachował 14 czystych kont. Miał udział w zdobyciu przez "Dumę Katalonii" mistrzostwa kraju, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii.