Cezary Kulesza, prezes PZPN, po nieudanych rozmowach z Maciejem Skorżą wciąż nie znalazł nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Sam szkoleniowiec podczas konferencji prasowej wykluczył możliwość objęcia kadry narodowej.
W mediach pojawiły się spekulacje, że nowym selekcjonerem może zostać Jacek Magiera. Jednak według informacji Kacpra Sosnowskiego z portalu sport.pl, nikt z federacji nie kontaktował się z Magierą w tej sprawie.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży
Radosław Kałużny na łamach "Przeglądu Sportowego" skomentował potencjalną kandydaturę Magiery. Były reprezentant nie ukrywał, że jest mocno sceptyczny, biorąc pod uwagę ostatni sezon trenera we Wrocławiu.
- Nie mam nic do Jacka, bo to porządny facet, lecz nie sądzę, by jego kandydatura została ciepło przyjęta przez kibiców. Z wiadomego powodu - całkiem niedawno Jacek przyłożył rękę do spadku Śląska Wrocław z Ekstraklasy - zaznaczył Kałużny.
W listopadzie minionego roku Magiera przestał pełnić obowiązki trenera Śląska. Później postawiono na Ante Simundzę, który nie zdołał utrzymać drużyny w PKO Ekstraklasie.
- Ten fakt przykrył sukces sprzed roku, kiedy Magiera poprowadził Śląsk do wicemistrzostwa Polski. Trudno mi więc sobie wyobrazić, by PZPN zdecydował się na zatrudnienie go - podsumował Kałużny.