Medialne doniesienia mówiły o tym, że na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski może wrócić Jerzy Brzęczek. Jego asystentem miałby zostać Łukasz Piszczek, a ważną osobą w strukturach byłby też Jakub Błaszczykowski.
Ostatecznie jednak Piszczek nie był zainteresowany pracą w kadrze narodowej. I to po raz kolejny, bo jako asystent mógł już pracować podczas kadencji Fernando Santosa czy Michała Probierza, który w czerwcu odszedł z reprezentacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Reprezentant Polski na wakacjach. Żona pokazała zdjęcia
- Łukasz bardziej pasuje mi do klubu niż kadry. Kocha boisko, codzienne treningi, kontakt z zespołem - powiedział na temat Piszczka Marcel Schmelzer w rozmowie z "Faktem".
Niemiec był kluczową postacią Borussii Dortmund, w której dzielił szatnię ze wspomnianym Polakiem. Teraz natomiast jest pod wrażeniem tego, jak obecnie wygląda sytuacja Piszczka.
- Pięć lat temu nie potrafiłbym wyobrazić sobie Łukasza trenującego jakiś zespół, ale siebie również nie widziałem w tej roli, a życie mnie zaskoczyło. "Piszczu" mądrze rozwija karierę, robi to rozsądnie. Ma też pewien wielki atut: zawsze świetnie wygląda - wyznał Schmelzer.
37-latek jest również zdania, że może dojść do momentu, w którym Piszczek obejmie Borussię. Zdradził, że były reprezentant Polski zbiera doświadczenie, inspirując się Juergenem Kloppem i Thomasem Tuchelem.
Kiedy nadejdzie normalność ?