Transferowa bomba w Zagłębiu Sosnowiec?

Już za kilka dni Zagłębie, jako ostatni klub spośród faworytów grupy zachodniej, rozpoczyna treningi. Sosnowiczanie wciąż myślą o wzmocnieniu siły ognia i prowadzą rozmowy z zawodnikiem, który rozegrał prawie 300 meczów w ekstraklasie.

Pierwszy trening Zagłębia odbędzie się 14. stycznia. Dzień wcześniej trener Piotr Pierścionek spotka się z młodymi piłkarzami. Wśród nich ma być trzech zawodników z roczników 92' i 93', którzy zimą będą trenować z pierwszą drużyną. Tego dnia w Sosnowcu ma się też pojawić zakontraktowany przed świętami pomocnik Radosław Flejterski. Inny nowy nabytek, Brazylijczyk Lilo, dopiero w sobotę wraca z ojczyzny i dołączy do kolegów w poniedziałek.

Wiele wskazuje na to, że w zimowym okienku transferowym drużynę wzmocni jeszcze jeden piłkarz. W tym tygodniu prezes Paweł Hytry spotka się z doświadczonym zawodnikiem, który ma na koncie prawie 300 występów na boiskach ekstraklasy. - To może być prawdziwa bomba transferowa. Chodzi o piłkarza ofensywnego, może nie pierwszej młodości, ale mogącego nam bardzo pomóc w osiągnięciu doraźnego celu jakim jest awans - mówi trener Pierścionek.

Zbroją się także konkurenci Zagłębia w walce o I ligę. Ruch Radzionków pozyskał Tomasza Foszmańczyka, a Zawisza Bydgoszcz Andrzeja Rybskiego. Te nazwiska nie robią jednak wrażenia na szkoleniowcu drużyny z Sosnowca. - Patrzymy tylko na siebie. Mamy mocną kadrę i wiemy co musimy poprawić. Chodzi przede wszystkim o skuteczność, koncentrację i odbiór piłki po stracie. Nad tymi elementami będziemy pracować przez najbliższe miesiące - mówi Pierścionek.

Źródło artykułu: