Od początku letniego okienka "Kolejorz" skupił się głównie na wzmocnieniu defensywy. Mistrzowie Polski szybko zakontraktowali Mateusza Skrzypczaka oraz Roberta Gumnego, a jeszcze przed startem sezonu Ekstraklasy udało się podpisać kontrakt z Joao Moutinho.
Wśród zawodników ofensywnych do Lecha Poznań trafił jedynie Leo Bengtsson, a w tym czasie w stolicy Wielkopolski sytuacja kadrowa znacząco się pogorszyła (więcej TUTAJ). Lechici muszą działać szybko, bo już za kilka dni rozpoczną zmagania w el. Ligi Mistrzów z islandzkim Breidablikiem.
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać i oglądać. Co za gol z połowy boiska. Jest nagranie!
- Zamknęliśmy temat wzmocnień naszej linii obrony, widzimy jaka jest rywalizacja na każdej pozycji w tej formacji. Wiemy jednak, jaka jest w tym momencie nasza sytuacja zdrowotna i reagujemy na nią. Stąd toczymy zaawansowane rozmowy z myślą o wzmocnieniach w ofensywie. Myślę, że w ciągu kilku dni przekażemy pozytywne informacje - mówi Tomasz Rząsa cytowany przez klubowe media.
Jak udało nam się dowiedzieć, klub w tym momencie prowadzi zaawansowane negocjacje w sprawie wzmocnień na trzech pozycjach - skrzydłowy, ofensywny pomocnik oraz środkowy napastnik. W Lechu podejmują się rozmów z nową "10", bo wciąż niepewna jest przyszłość Afonso Sousy. W kwestii napastnika, "Kolejorz" wciąż liczy na sprzedaż Filipa Szymczaka i poszukuję innego zmiennika dla Mikaela Ishaka.
Kibice Lecha Poznań tracą cierpliwość w oczekiwaniu na konkretne wzmocnienia. Emocje wśród sympatyków podgrzał dodatkowo Maciej Henszel, menedżer ds. komunikacji i relacji z otoczeniem, do niedawna rzecznik prasowy klubu.
Na portalu X wdał się w dyskusję z fanami, sugerując kiedy można spodziewać się kolejnego ogłoszenia transferu. Na pytanie, czy będzie to miało miejsce jeszcze przed meczem el. Ligi Mistrzów, odpowiedział krótko: - Już dziś pisałem, ale - odpukując w niemalowane - wydarzy się.
Mistrzowie Polski mają ostatnie godziny, by zgłosić kadrę do II rundy kwalifikacji LM. Na 24 godziny przed meczem mogą jednak dokonać pewnych zmian i zgłosić dwóch kolejnych zawodników.
tylko nie zmiennika a napastnika chcemy bo ten co jest konczy sie tak jak lewy.... az przykro i boli....
coz starosc nie radosc.
powodzonka