Kuriozalne sceny w Polsce. Wezwał go VAR i... konsternacja

YouTube / Na zdjęciu: problemy z VAR w meczu Chrobry Głogów - Śląsk Wrocław
YouTube / Na zdjęciu: problemy z VAR w meczu Chrobry Głogów - Śląsk Wrocław

Problemy z systemem VAR pojawiły się podczas meczu Chrobry Głogów - Śląsk Wrocław (1:2). Cierpliwość kibiców, ale także sędziego Filipa Kaliszewskiego, została wystawiona na próbę.

W środę 20 sierpnia Śląsk Wrocław odniósł bardzo cenne zwycięstwo w Betclic 1. lidze. Spadkowicz z PKO Ekstraklasy na wyjeździe pokonał Chrobry Głogów 2:1. Trzy punkty pozwoliły awansować na trzecią pozycję w tabeli.

Wrocławianie oba gole strzelili w pierwszej połowie. Nerwowo zrobiło się w 72. minucie, gdy Myrosław Mazur zdobył kontaktową bramkę z rzutu karnego dla Chrobrego. Zanim jednak to się stało, byliśmy świadkami kuriozalnej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Spotkała Messiego. Reakcja Argentyńczyka hitem sieci

Sędzia Filip Kaliszewski z Gdańska w trakcie gry nie zauważył zagrania ręką w polu karnym przez Tommaso Guercio. Dostał jednak sygnał z wozu VAR, że prawdopodobnie doszło do złamania przepisów i gospodarzom należy się "jedenastka".

Arbiter został wezwany do monitora i wtedy zaczęły się problemy. Operatorzy VAR przez dłuższy czas nie mogli znaleźć powtórki spornej sytuacji. Wszystko trochę trwało, zanim Kaliszewski mógł zobaczyć nagranie.

Na szczęście dobrze się skończyło i sędzia słusznie podyktował rzut karny. Cierpliwość jego i kibiców została jednak wystawiona na próbę.

Skrót meczu Chrobry Głógów - Śląsk Wrocław możesz zobaczyć poniżej.

Komentarze (1)
avatar
jacek kor
21.08.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
GŁÓPOTY O NICZYM macie problemy z dziennikarzami sportowymi to widać 
Zgłoś nielegalne treści