W 29. minucie sobotniego (23 sierpnia) spotkania 1. kolejki niemieckiej Bundesligi, pomiędzy drużynami 1. FC Heidenheim 1846 a VfL Wolfsburg (1:3), goście prowadzili do tego momentu po trafieniu Andreasa Skova Olsena w 20. minucie, doszło do spektakularnego zdarzenia.
Brazylijczyk Leo Scienza oddał fenomenalny strzał z rzutu wolnego z około 20 metrów, zaskakując polskiego bramkarza Kamila Grabarę. Uderzenie było tak precyzyjne, że piłka odbiła się jeszcze od wewnętrznej strony słupka, zanim wpadła do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gol "stadiony świata" w Kolumbii. To po prostu trzeba zobaczyć
26-letni Grabara, który przed strzałem wykonał kilka małych kroczków w drugą stronę, był bezradny wobec tego uderzenia i choć ruszył w kierunku piłki, mógł jedynie obserwować, jak ta wpada do bramki.
Komentatorzy Eleven Sports nie kryli podziwu dla strzału Scienzy, określając go jako "prawdziwy ozdobnik tego spotkania" i zauważając bezradność polskiego bramkarza Wolfsburga.
Prowadzący profil Eleven Sports na Facebooku, na którym pokazano tę bramkę (zobaczysz ją TUTAJ>>), skwitowali: "Piękne gole padają dziś w Bundeslidze. Leo Scienza strzela Kamilowi Grabarze z rzutu wolnego".
Spotkanie ostatecznie zakończyło się wygraną Wolfsburga 3:1. W 66. minucie do siatki Heidenheim trafił Szwed Mattias Svanberg, a wynik w 87. minucie ustalił Algierczyk Mohammed Amoura.