Już w zeszłym sezonie pojawiły się spekulacje na temat tego, że Afimico Pululu latem pożegna się z Jagiellonią Białystok. W ostatnich dniach ofertę miał złożyć za niego węgierski Ferencvarosi TC. Spekulowano także, że możliwy jest transfer wewnątrz Ekstraklasy, gdyż zainteresowanie pozyskaniem snajpera miały wyrazić Lech Poznań i Pogoń Szczecin.
Szymon Janczyk z Weszło poinformował, że Pululu wybrał propozycję Ferencvarosu. Na jego decyzji miały zaważyć aspekty finansowe.
ZOBACZ WIDEO: Mówił o powiązaniach prezesa PZPN z politykami PiS. "Ewidentna szkoda"
Według tego źródła 26-latek w nowym klubie ma zarobić nawet 850 tys. euro podstawy rocznie. Jeżeli doda się do tego zawarte w kontrakcie bonusy, to jego wypłata za sezon może nawet przekroczyć milion euro. Lech podobno nie dysponuje środkami pozwalającymi na wyrównanie tej oferty.
Do realizacji transferu potrzebne jest jeszcze porozumienie między klubami. Janczyk podkreśla, że Jagiellonia może otrzymać od Ferencvarosu więcej pieniędzy niż od Lecha. Wiele wskazuje więc na to, że Pululu wkrótce przeprowadzi się do Węgier.
Ferencvarosi rywalizuje obecnie w 4. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. W pierwszej odsłonie dwumeczu węgierski zespół przegrał u siebie 1:3 z kazachskim Karabachem Agdam. Nawet jeśli nie odrobi strat w rewanżu, to i tak zagra w fazie grupowej Ligi Europy. A to może być dla Pululu świetne okno wystawowe pod kątem ewentualnego kolejnego transferu.
Dodajmy, że 26-latek jest piłkarzem Jagiellonii od lipca 2023 roku. W tym czasie wystąpił w 95 meczach podlaskiej drużyny, w których zdobył 41 goli i zaliczył dziewięć asyst. Serwis transfermarkt wycenia go na 4 mln euro.