W poprzednim sezonie Manchester United mocno rozczarował, ale do Kobbiego Mainoo trudno było mieć większe pretensje. Młody pomocnik był jednym z nielicznych zawodników, którzy nie zawodzili kibiców.
Aktualnie reprezentant Anglii nie znajduje uznania w oczach Rubena Amorima, a to sprawia, że jego sytuację uważnie obserwują inne kluby. "Daily Mail" przekazał, że wśród wstępnie zainteresowanych są Real Madryt i Atletico.
ZOBACZ WIDEO: Polak wspomina koszmar z Rosji. "Strzykawką wyciągali mi krew z oka"
Według informacji tego źródła, oba hiszpańskie kluby rozważają możliwość wypożyczenia utalentowanego zawodnika, który nie zagrał jeszcze w tym sezonie w barwach "Czerwonych Diabłów".
Choć piłkarz jest otwarty na pozostanie w klubie, chce regularnej gry, najlepiej w zespole, który występuje w Lidze Mistrzów. Jednak Manchester nie planuje go wypożyczać, mając jedynie czterech środkowych pomocników w kadrze.
Pomocnik, który rok temu zagrał w finale Euro 2024, a także zdobył bramkę w finale Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City, nie pasuje do systemu taktycznego, preferowanego przez Amorima. Brak postępów w negocjacjach kontraktowych dodatkowo pogarsza jego sytuację. Decyzja o przyszłości Mainoo ma zapaść w ciągu dwóch dni.