Podczas tegorocznej gali Złotej Piłki Ewa Pajor została uhonorowana trofeum im. Gerda Muellera. To prestiżowe wyróżnienie przyznawane jest piłkarzom i piłkarkom, którzy zdobyli najwięcej bramek w sezonie. Pajor, grająca w FC Barcelonie, zakończyła sezon z imponującym dorobkiem.
Jej osiągnięcia na boisku są godne podziwu: na wszystkich frontach zdobyła 52 bramki, co czyni ją jedną z czołowych piłkarek w Europie. Pajor, która wcześniej grała w VfL Wolfsburg, od 2024 roku reprezentuje barwy FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
- Pochodzę z małego miasteczka w Polsce, a dziś jestem w FC Barcelonie. Dziękuję wszystkim kibicom i koleżankom z drużyny. Bez nich nie zdobyłabym tej nagrody - podkreśliła Pajor tuż po tym, jak odebrała statuetkę z rąk Luisa Figo.
Pochodząca z gminy Uniejów (Pęgów) zawodniczka nie zapomniała o korzeniach. Pajor ma też świadomość, że dużo zawdzięcza pozostałym piłkarkom FC Barcelony.
- Dzięki wam staję się lepszą zawodniczką. To dla mnie zaszczyt być częścią tego wspaniałego klubu - dodała.
Zmiany na gali Złotej Piłki, które wprowadziły osobne nagrody dla kobiet i mężczyzn, zwiększyły szanse Pajor na zdobycie tego trofeum. Jej sukces może stanowić inspirację dla wielu młodych piłkarek w Polsce.