W ostatnich tygodniach temat błędów sędziowskich w PKO Ekstraklasie zdominował dyskusje wokół ligi. Jak informuje TVP Sport, spółka Ekstraklasa S.A. planuje wdrożenie innowacyjnych rozwiązań technologicznych, które mają wesprzeć arbitrów i zwiększyć precyzję decyzji boiskowych.
Prezes Ekstraklasy S.A., Marcin Animucki, podkreśla, że liga od lat inwestuje w nowoczesne systemy analityczne. W planach jest testowanie półautomatycznego systemu VAR, który pozwoli na precyzyjne określanie pozycji spalonej.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Technologia opiera się na kamerach śledzących 29 punktów na ciałach zawodników, z tolerancją 3-5 centymetrów. Takie rozwiązania były już sprawdzane na międzynarodowych turniejach i w czołowych ligach.
Ekstraklasa S.A. prowadzi rozmowy z dwoma firmami technologicznymi: Genius Sports, współpracującą z Premier League, oraz Chyron Hygo, przejętą przez EA Sports.
- Myślimy o inwestycji w kolejne kamery. To pozwoli na wprowadzenie półautomatycznego systemu VAR. Chcemy rozwijać projekt związany również z danymi otrzymywanymi przez kluby. Czekają nas spotkania, warsztaty i testy. Rozmawiamy z dwoma firmami, które wcielają to wszystko w życie. Pierwsza to Genius Sports współpracująca choćby z Premier League, a druga to Chyron Hygo wykupiona ostatnio przez EA Sports - opowiada Marcin Animucki.
W Polskim Związku Piłki Nożnej trwają przygotowania do stworzenia centralnego centrum VAR, które zastąpi dotychczasowe wozy VAR. - Staramy się też wprowadzić widok z kamery sędziego głównego. Testy półautomatycznego systemu pozycji spalonej przewidujemy na ten sezon, a już w kolejnym może to zostać wprowadzone - dodał Animucki.