Część kibiców Realu Madryt pewnie już o tym zapomniała, ale to prawda - Ferland Mendy dalej jest piłkarzem "Królewskich".
Od blisko pół roku leczy jednak kontuzje. Jak podał w poniedziałek "The Athletic", Francuz ma w tym tygodniu wznowić częściowe treningi z zespołem. W ostatnich dniach ćwiczył już indywidualnie na murawie.
Mendy doznał urazu 12 marca w meczu z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów. Pauzował kilka tygodni, wrócił w finale Pucharu Króla, jednak wytrwał na boisku raptem parę minut, zgłosił kolejną kontuzję i musiał zejść.
Musiał oddać się operacji w związku z zerwanym ścięgnem w mięśniu czworogłowym uda. Pierwotnie miał pauzować od 10 do 12 tygodni, ale uraz okazał się poważniejszy niż zakładano, stąd przerwa wydłużyła się aż do października.
Co ciekawe, Mendy miał ważny kontrakt z Realem do 30 czerwca 2025 roku. Klub oficjalnie nie poinformował o jego przedłużeniu. Francuz jest zawodnikiem Realu od lipca 2019 roku. W tym czasie rozegrał 201 meczów dla tej drużyny.
Na razie jednak mówimy tylko o powrocie do treningów. I to częściowych. Nie wiadomo natomiast kiedy Mendy będzie do dyspozycji Xabiego Alonso. Zresztą, biorąc pod uwagę formę Alvaro Carrerasa będzie mu bardzo trudno wywalczyć miejsce w składzie.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć