Nadchodzące starcie pomiędzy Realem Madryt a Barceloną może zaważyć, kto w dalszej części sezonu będzie prowadził w La Lidze, jednak obie drużyny zmagają się z poważnymi problemami zdrowotnymi swoich zawodników.
We wtorek złe informacje przekazała Barcelona, która opublikowała komunikat o kontuzji Roberta Lewandowskiego. Polak naderwał mięsień dwugłowy uda w lewej nodze. Jego przerwa w grze może potrwać od czterech do sześciu tygodni. Występ "Lewego" w El Clasico jest zatem, na ten moment, niemożliwy.
ZOBACZ WIDEO: Jednoznacznie wyznanie Roberta Kubicy. "Nie tęsknię za padokiem Formuły 1"
Problemy nie dotyczą jednak tylko polskiego napastnika. Kylian Mbappe z Realu Madryt cierpi na uraz kostki, który wykluczył go z meczu reprezentacji Francji. Inny piłkarz Królewskich Franco Mastantuono boryka się z przeciążeniem mięśniowym.
Na tym jednak nie koniec, bowiem Dean Huijsen opuścił zgrupowanie Holandii z powodów przeciążeniowych, a Dani Carvajal stara się wrócić do formy po urazie, który odniósł w meczu z Atletico. Ponadto Ferland Mendy nadal nie jest gotowy do gry, mimo że jego rehabilitacja trwa już od kwietnia.
W Barcelonie także nie jest kolorowo. Lamine Yamal zmaga się z dolegliwościami w obrębie pachwiny, a Dani Olmo wrócił do klubu z problemami mięśniowymi. Z kolei bramkarz Joan Garcia przeszedł operację kolana, co wyklucza jego udział na kilka następnych tygodni.
Klasyk zbliża się wielkimi krokami (niedziela 26 października, godzina 16:15), a obie drużyny mają jedynie kilkanaście dni na poprawę sytuacji kadrowej. Sztaby trenerskie pracują nad przywróceniem zawodników do pełnej sprawności, co może być kluczowe dla wyniku tego prestiżowego spotkania.