Wraz z końcem tego sezonu wygasa kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną. Według hiszpańskich mediów "Duma Katalonii" na ten moment nie zamierza proponować mu nowej umowy. Pojawiły się już doniesienia, że 37-latka latem chciałby sprowadzić AC Milan. Przedstawiciele tego klubu podobno spotkali się nawet z agentem piłkarza, Pini Zahavim.
Kanał Sportowy o kwestię ewentualnych przenosin Lewandowskiego do Mediolanu zapytał Antonella Gioię - dziennikarza "Corriere dello Sport" i serwisu milannews.it. Przyznał on, że zakontraktowanie tego piłkarza byłoby wielką sprawą dla włoskiego klubu. Poważną przeszkodę mogą jednak stanowić kwestie finansowe.
ZOBACZ WIDEO: Meldunek z Madrytu po El Clasico. "To nie jest moment, żeby skreślać Barcelonę"
- Transfer Lewandowskiego nie będzie łatwy do przeprowadzenia, bo jego pensja jest bardzo wysoka. Jednak w piłce nożnej, a zwłaszcza na rynku transferowym, niczego nie można wykluczyć - podkreślił.
Serwis capology.com podaje, że Lewandowski w tym sezonie zarabia niespełna 21 mln euro brutto, co daje około 13 mln euro "na rękę". AC Milan prawdopodobnie nie byłby w stanie zagwarantować mu podobnych warunków.
- Trudno mi pojąć, jak Milan miałby znaleźć pieniądze na Lewandowskiego. Polak musiałby wyświadczyć przysługę Milanowi i znacząco obniżyć oczekiwania finansowe. W Mediolanie mógłby liczyć pewnie na pięć, może sześć milionów euro netto rocznie. Więcej raczej by nie otrzymał – ocenił Gioia.
Włoch przypomniał jednak, że przed startem tego sezonu do AC Milanu dołączył inny niezwykle utytułowany piłkarz - Luka Modrić. 40-latek w nowym klubie ma inkasować znacznie mniejszą kwotę niż w Realu Madryt, gdzie występował w ostatnich latach. Być może Lewandowski podąży jego śladem i również zdecyduje się na przenosiny do Serie A.