Kontuzja Grzegorza Kasprzika była zaskoczeniem dla wszystkich, w tym samego zawodnika. Podczas artroskopii kolana okazało się, że golkiper Kolejorza ma problem ze stawem skokowym. Początkowo "Kapel" miał nadzieję, że obejdzie się bez operacji i jego absencja potrwa około miesiąca, ale ostatecznie musiał trafić na stół operacyjny. - Przeprowadziliśmy zabieg operacyjny stawu kolanowego. Wszystko odbyło się bez problemów. Grzegorza czeka teraz długa rehabilitacja - mówi na łamach oficjalnej strony Lecha dr Tomasz Piontek.
O grze w piłce Kasprzik może zapomnieć aż na osiem miesięcy, bowiem dokładnie tyle potrwa jego absencja. Poznaniacy nie zamierzają jednak szukać bramkarza, który miałby rywalizować z Jasminem Buriciem. W obwodzie jest Krzysztof Kotorowski, a rolę trzeciego golkipera będzie pełnić 17-letni Gerard Bieszczad.