Olympique Marsylia przegrał z Atalanta BC w Lidze Mistrzów. Nie było to porywające widowisko, ale po ostatnim gwizdku sędziego więcej niż o wyniku mówiło się właśnie o decyzjach podejmowanych przez arbitra.
Spór wywołała akcja z możliwym rzutem karnym po ręce Edersona. Arbiter Josa Maria Sanchez Martinez nie dopatrzył się jednak złamania przepisów. Ta decyzja wywołała wściekłość burmistrza Marsylii. - To nie błąd, to kradzież, to hańba dla Ligi Mistrzów - krzyknął Benoit Payan w strefie mieszanej.
ZOBACZ WIDEO: Kategoryczne słowa ws. zarobków piłkarzy kadry
Z kolei Daniel Riolo, felietonista portalu After Foot, nie chce słyszeć o kontrowersjach związanych z brakiem rzutu karnego dla OM. - Jeśli wieczorem mówimy o sędziowaniu, żeby wyjaśnić grę OM, to znaczy, że nic nie rozumiemy z futbolu. Musimy się przerzucić na inny sport - powiedział, zwracając uwagę na grę drużyny z Marsylii.
Medhi Benatia, dyrektor sportowy OM, powiedział, że czuje się oszukany przez błąd sędziego podczas środowego meczu.
- Trudno się z tym pogodzić. Mówią, że to naturalna pozycja, ale ja nie sądzę, żeby takie ustawienie ręki było naturalne. Widzisz Aubameyanga przygotowującego się do strzału, więc ręka całkowicie zmienia trajektorię lotu piłki. Wszystko, co mówią nam na początku sezonu podczas spotkań… Dla mnie wszystko wskazywało na podyktowanie rzutu karnego. Potem straciliśmy gola, który nas zabił, więc to była oczywiście ogromna odpowiedzialność - powiedział, a cytuje go RMC Sport.
Co na to przepisy? Francuski serwis zaprezentował wytyczne IFAB (Międzynarodowej Rady Piłkarskiej - dop. red.).
IFAB zaznacza, że "każdy kontakt piłki z ręką lub ramieniem nie jest automatycznie przewinieniem". Kluczowa jest też definicja: "Górna granica ręki pokrywa się z dolną częścią pachy" - to określa strefę oceny kontaktu z piłką.
W punkcie o przewinieniach IFAB wskazuje: "Jest faul, jeśli zawodnik dotyka piłki ręką lub ramieniem umyślnie, np. wykonując ruch ręki lub ramienia w kierunku piłki". Po nieudanym przyjęciu Ederson wydaje się nie działać celowo, co mogło ważyć przy braku gwizdka.
Istnieje jednak drugi próg: "Jest faul, jeśli zawodnik dotyka piłki ręką lub ramieniem, sztucznie powiększając powierzchnię ciała". Dalej: "Uznaje się, że zawodnik sztucznie powiększył powierzchnię ciała, gdy pozycja ręki nie wynika z ruchu w danej sytuacji ani nie jest nim uzasadniona". To pole do interpretacji w akcji Edersona.
Hellas Verona FC vs. Atalanta Bergamo - oglądaj w ES1 o 20:45 w Pilocie WP (link sponsorowany)