Zagrali koncertowo. Piłkarz Lecha uciszył hiszpańskie trybuny

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: gol Palmy
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: gol Palmy

Lech Poznań odważnie ruszył do ofensywy w starciu Ligi Konferencji z Rayo Vallecano. A Luis Palma po raz kolejny pokazał, na co go stać.

W poprzedniej kolejce Ligi Konferencji mistrzowie Polski zaliczyli blamaż na Gibraltarze i chcieli się zrehabilitować. Doskonała ku temu okazja nadarzyła się przy okazji czwartkowego meczu z Rayo Vallecano.

Na początku spotkania doszło do kontrowersji, bowiem Luis Palma przewrócił się przed polem karnym gospodarzy. Początkowo piłkarz Rayo został ukarany żółtą kartką, ale po analizie VAR sędzia uznał, że zawodnik Lecha Poznań symulował i to on finalnie obejrzał żółty kartonik.

ZOBACZ WIDEO: Kołecki jasno o polskiej piłce. "Trudno mi znaleźć klub, któremu mógłbym kibicować"

Po decyzji sędziego Lech był ewidentnie podrażniony i w 11. minucie tej rywalizacji objął jednobramkowe prowadzenie. A Palma znów odegrał pierwszoplanową rolę.

Akcję gości na prawym skrzydle napędził Joel Pereira, który zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne. Następnie Palma swoim uderzeniem głową sprawił, że futbolówka była poza zasięgiem bramkarza Rayo i zatrzymała się w siatce.

Lech latem wypożyczył Palmę z Celtiku Glasgow, a 25-latek z miejsca stał się gwiazdą drużyny. Dość powiedzieć, że na wszystkich frontach ma już sześć goli i cztery asysty.

Podopieczni Nielsa Frederiksena podwoili swoje prowadzenie w 39. minucie, kiedy Antoni Kozubal na krawędzi pola karnego płaskim uderzeniem posłał piłkę do siatki. Pomocnik Lecha tym sposobem strzelił swojego premierowego gola w tym sezonie.

Po przerwie sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Rayo Vallecano wywalczyło zwycięstwo 3:2 przed własną publicznością (więcej TUTAJ).

Komentarze (2)
avatar
Sławek T
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prowadzić 2:0 i przegrać 2:3 to wyczyn nie lada 
avatar
Nie wspieram kaczek
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak w plecy . Szacowałem 3:0 dla Rayo , bramki dla Hiszpanów przewidziałem prawidłowo 
Zgłoś nielegalne treści