Szczegóły na temat zdarzenia przekazała straż pożarna w Monachium. Na jej profilu w mediach społecznościowych poinformowano, że pożar wybuchł w środę, we wczesnych godzinach porannych.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, w ogniu stały już dwie wiaty garażowe. Istniało ryzyko, że pożar przeniesie się na sąsiadujący z nimi budynek mieszkalny.
ZOBACZ WIDEO: Sceny przed meczem Malta - Polska. Dziewczynka skradła show!
W związku z tym natychmiast przystąpiono do akcji gaśniczej. Szybko udało się ugasić ogień, zapobiegając uszkodzeniom sąsiednich budynków. Ich mieszkańcy zostali ewakuowani ze swoich lokali na czas działań strażaków. Na szczęście żaden z nich nie odniósł obrażeń.
"Bild" donosi, że jedna z płonących wiat należała do Mehmeta Scholla. Z ustaleń dziennikarzy gazety wynika, że stanęła w ogniu w wyniku zwarcia w szopie na śmieci sąsiada. Były piłkarz odmówił komentarza w tej sprawie.
Dodajmy, że Scholl w trakcie swojej kariery występował na pozycji ofensywnego pomocnika. Był wychowankiem Karlsruher SC, a w lipcu 1992 roku przeniósł się do Bayernu Monachium.
Występował w tej ekipie przez 15 lat. W tym czasie rozegrał 536 meczów, w których zdobył 130 goli i zaliczył 121 asyst. Z bawarskim klubem ośmiokrotnie wygrał Bundesligę i pięć razy sięgnął po Puchar Niemiec, a w sezonie 2000/2001 triumfował w Lidze Mistrzów.
Scholl ma też na koncie 36 meczów w reprezentacji Niemiec, z którą wygrał Euro 96. Karierę zakończył w 2007 roku.