Azerscy kibice niespełna godzinę musieli czekać na pierwszego gola. W 58. minucie rywalizacji Sabah z Neftczi z dobrej strony pokazał się Akim Zedadka. Były obrońca Piasta Gliwice strzałem z niewielkiej odległości umieścił piłkę w siatce.
Blisko 20 minut później Tymoteusz Puchacz przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów na lewej flance, po czym doskonałym podaniem uruchomił swojego kolegę pochodzącego z Niemiec. Joy-Lance Mickels wbiegł w pole karne Neftczi i silnym uderzeniem podwoił prowadzenie miejscowych.
ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda
Sabah miał wyraźną przewagę i w ostatecznym rozrachunku wygrał 2:0 w starciu derbowym. Puchacz rozegrał 90 minut, a jego drużyna, która zajmuje drugie miejsce w tabeli, pozostaje w grze o mistrzostwo z Karabachem Agdam.
Puchacz może pochwalić się już czterema asystami w trwającym sezonie - wcześniej dogrywał piłkarzom Sabah głównie ze stałych fragmentów gry. Lewy defensor regularnie podłącza się do akcji ofensywnych i efekty widać gołym okiem.
Sabah FK - Neftczi Baku 2:0 (0:0)
1:0 - Akim Zedadka 58'
2:0 - Joy-Lance Mickels 77'
Asysta Puchacza (od 5:37):