Piłkarz kolejki: Anderson Cueto (Lech Poznań). Młody Peruwiańczyk był bohaterem (tym pozytywnym) meczu Lech Poznań - Jagiellonia Białystok. Cueto zdobył dwa gole, zaliczył jedną asystę i był w naprawdę w świetnej dyspozycji w piątkowy wieczór. Jeśli nadal tak będzie grał, to Kolejorz będzie miał dużą pociechę z niego.
Bramka kolejki: Ensar Arifović (ŁKS Łódź). Napastnik ŁKS-u Łódź popisał się idealnym lobem w meczu z Wisłą Kraków, kiedy tuż za pola karnego fantastycznie podciął piłkę nad bramkarzem Białej Gwiazdy. Palce lizać!
Podanie kolejki: Sebastian Mila (ŁKS Łódź). W tym samym meczu, Sebastian Mila przypomniał sobie najlepsze swoje zagrania sprzed paru lat. Pomocnik ŁKS podał między kilkoma zawodnikami Wisły do Jovinho, który z kolei zdobył bramkę.
Parada kolejki: Michal Pesković (Polonia Bytom). Bramkarz Polonii był bohaterem meczu z Odrą Wodzisław, ale najwięcej pochwał zebrał po obronieniu rzutu karnego wykonywanego przez Iliana Micanskiego.
Kontrowersje kolejki: Polscy sędziowie. To była fatalna kolejka w wykonaniu polskich sędziów. Błędy mnożyły się w każdym meczu. Zaczęło się już w piątek, kiedy Mariusz Podgórki fatalnie sędziował zawody w Poznaniu. Nie popisał się również arbiter w Lubinie oraz w Chorzowie, gdzie nie podyktował ewidentnego karnego dla Niebieskich. Na innych stadionach było nieco lepiej, ale tylko nieco…
Mecz kolejki: Odra Wodzisław - Polonia Bytom (0:2). Nikt nie spodziewał się, że drużyny z dolnej części tabeli mogą stworzyć tak kapitalne widowisko. Już od pierwszych sekund mecz toczony był w szybkim tempie, nie brakowało pięknych akcji, goli, parad bramkarskich czy piłkarskiego pecha. Naprawdę warto było wybrać się do Wodzisławia tego dnia.
Rezerwowy kolejki: Przemysław Pitry (Lech Poznań). Nie po raz pierwszy napastnik Lecha wygrywa tą klasyfikację. Tym razem Pitry zdobył dwa gole przeciwko Jagiellonii Białystok przebywając na boisku tylko 18 minut.
Pudło kolejki: Ilian Micanski (Odra Wodzisław). Micanski jest w tej rundzie w dobrej formie, ale mecz z Polonią Bytom mu nie wyszedł. Nie wykorzystał karnego, który obronił Pesković, a i dobitka była nieskuteczna.
Gafa kolejki: Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok). Młody golkiper beniaminka Orange Ekstraklasy zawalił piątego gola w meczu z Lechem, kiedy wypuścił piłkę po dośrodkowaniu Jakuba Wilka i Przemysław Pitry zdobył bramkę.
Życzenie kolejki: kibic Ruchu w stronę sędziego. Gdy arbiter nie podyktował ewidentnego karnego dla gospodarzy, zdenerwowanego fan Niebieskich rzucił w stronę sędziego: "Żeby Twoja teściowa żyła sto lat!". Amen.