Gevorgyan minioną rundę miał bardzo słabą. "Vanik" w sezonie 2009/10 rozegrał 10 spotkań w ekstraklasie, 2 w Pucharze Polski oraz 1 w Młodej Ekstraklasie. Były reprezentant Polski urodzony w Erewanie - stolicy Armenii - w tym czasie niczym szczególnym się nie wyróżnił. Być może, jak mówił, na taki obrót sprawy złożyły się kontuzje.
Jaga wypożyczyła Gevorgyana bez możliwości pierwokupu. Łodzianie chcieli, aby taki zapis znalazł się w umowie, lecz działacze żółto-czerwonych się na to nie zgodzili. Jeżeli Vahan wiosną pokaże formę, którą demonstrował jeszcze przed kilkoma miesiącami, grając w ŁKS, wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że ponownie otrzyma szansę na występy w białostockim klubie.
W Jagiellonii nie zagra już Damir Kojašević. Zawodnik, który przebywał jesienią na zasadzie wypożyczenia w Górniku Łęczna, rozwiązał kontrakt z łęcznianami. W Białymstoku włodarze i trener nie byli zainteresowani tym, aby wrócił, więc jego menedżer rozpoczął gorączkowe poszukiwania nowego klubu. Być może Kojašević zakotwiczy w FK Zeta Golubovci, która zajmuje 6. miejsce w czarnogórskiej ekstraklasie.