Barca na wyciągnięcie Królewskich - przed 23. kolejką Primera Division

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po ostatniej porażce FC Barcelony różnica pomiędzy dwoma najlepszymi hiszpańskimi klubami wynosi zaledwie 2 oczka. W takiej sytuacji o mistrzostwie mogą zadecydować bezpośrednie Gran Derby, które odbędą się 11. kwietnia. Obie ekipy nie mogą jednak zapominać o innych meczach, które również mogą mieć olbrzymi wpływ na ostateczną klasyfikację. W najbliższej kolejce zarówno Blaugrana, jak i Blancos grają u siebie - pierwsi przyjmują Racing Santander, natomiast wicelider Villarreal.

W tym artykule dowiesz się o:

W poprzedni weekend pierwszy raz w sezonie przegrała FC Barcelona. Zdziesiątkowani przez kontuzje i kartki gracze Katalończyków nie potrafili sprostać dobrze dysponowanemu Atletico Madryt. Na Camp Nou piłkarze Josepa Guardioli mają szansę powrócić na zwycięską ścieżkę. Szkoleniowiec ma jednak ciągle poważne problemy w związku z urazami. W sobotę nie zobaczymy na murawie Daniela Alvesa, Erica Abidala, Xavi'ego, Seydou Keity i najprawdopodobniej Yaya Toure. Jednak trener Racingu również będzie musiał dokonać zmian w składzie, za kolejne żółte kartki nie zagrają bowiem Gonzalo Colsa i Pedro Munitis, a za wykluczenie w poprzedniej kolejce zabraknie Mohammeda Tchite. W tej sytuacji ciężar gry na swoje barki powinien wziąć Sergio Canales, który jest już piłkarzem Realu Madryt.

Właśnie Królewscy najbardziej czekają na kolejne potknięcie ich najgroźniejszych przeciwników. Dzień później gracze Manuela Pellegrini'ego skrzyżują rękawice z Villarreal. Obie drużyny nie mogą zaliczyć do udanych środka tygodnia - niedzielni gospodarze przegrali w Lidze Mistrzów z Lyonem, natomiast Żółte Łodzie Podwodne jedynie zremisowały z VfL Wolfsburg w Lidze Europejskiej. Villarreal w tym sezonie gra w kratkę i nie liczy się już w walce o czołowe miejsca, tak jak miało to miejsce w poprzednich sezonach. Powinni to wykorzystać zawodnicy Realu, którzy w lidze są w gazie i mają 4 wygrane z rzędu na swoim koncie. Do tego mecz odbędzie się na Santiago Bernabeu, gdzie przyjeżdżało już 11 ekip i żadna nie zdołała ugrać nawet oczka. Do gry po krótkiej absencji powrócił także Cristiano Ronaldo, który w ostatniej kolejce pokazał, że nie zapomniał jak się strzela bramki.

O mistrzostwie może zapomnieć już trzecia Valencia, która do lidera traci 12 oczek. Nietoperze ponownie stracili punkty w poprzedniej kolejce i muszą teraz walczyć o obronę ostatniego miejsca na podium. Dodatkowo kopacze Unaia Emery'ego przegrali z Club Brugge w Lidze Europejskiej i stracili kolejnego defensora - Jeremy'ego Mathieu, który tym samym dołączył do innych kontuzjowanych graczy ze swojej formacji - Davida Navarro, Alexisa Ruano oraz Bruno Saltora. Fatalną sytuację w obronie będą chcieli wykorzystać w Getafe, a zadbać ma o to Roberto Soldado, który ma już 12 bramek w tym sezonie.

Do Valencii zbliża się Sevilla, która jednak będzie miała teraz bardzo trudnego rywala - sąsiada z tabeli Real Mallorkę. Balearczycy 30 z 37 punktów zdobyli na własnym boisku, gdzie nikt nie zgarnął jeszcze nawet oczka! Andaluzyjczycy będą prawdziwym sprawdzianem dla Wyspiarzy, gdyż na ONO Estadi w tym sezonie jeszcze nie gościła ekipa tej klasy, a z Sevillą nigdy nie grało im się dobrze. Poprzednio domowe zwycięstwo osiągnęli w 1999 roku.

Wielką szansę na wyjście z małego kryzysu ma Deportivo La Coruna. Ekipa z Galicji ostatnio bardzo zawodzi i w 3 kolejkach zgarnęła tylko punkt. W sobotę przyjdzie im się zmierzyć jednak z najsłabszą drużyną ligi - Xerez. Nowicjusz w Primera Division jest głównym kandydatem do spadku i na tym etapie rozgrywek ma już 10 punktów straty do bezpiecznej strefy.

W podobnej sytuacji co Xerez znajduje się Real Valladolid, który na zwycięstwo w lidze czeka już 7 kolejek. Przedostatnia drużyna w tabeli na wyjeździe zmierzy się z Osasuną Pampeluną, która po 4 wygranych z rzędu ostatnia musiała przełknąć gorycz porażki po spotkaniu z Sevillą.

W coraz gorszej sytuacji znajduje się również Sporting Gijon. Asturyjczycy w 5 poprzednich kolejkach zgarnęli oczko i zbliżają się do strefy spadkowej. Tym razem czeka ich ciężki wyjazdowy pojedynek z Saragossą. Ekipa z Aragonii jeszcze niedawno była na miejscu Valladolid, lecz po trafnych zimowych zakupach w końcu odżyli i mogą jeszcze namieszać w lidze.

Program 23. kolejki Primera Division:

Sobota, 20 luty:

Deportivo La Coruna - Deportivo Xerez, godz. 18:00

FC Barcelona - Racing Santander, godz. 20:00

Real Mallorca - Sevilla, godz. 22:00

Niedziela, 21 luty:

Malaga - Espanyol Barcelona, godz. 17:00

Athletic Bilbao - Tenerife, godz. 17:00

Osasuna Pampeluna - Real Valladolid, godz. 17:00

Real Saragossa - Sporting Gijon, godz. 17:00

Almeria - Sporting Gijon, godz. 19:00

Real Madryt - Villarreal, godz. 21:00

Poniedziałek, 22 luty:

Valencia - Getafe, godz. 21:00

Źródło artykułu: