Roberto Mancini: Musimy wierzyć
Roberto Mancini jest coraz mniej pewny swego. Szkoleniowiec Interu Mediolan najwyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, iż w ostatniej kolejce przeciwko FC Parmie może się wydarzyć dosłownie wszystko, co oznacza, że także AS Roma może zostać mistrzem Włoch.
- Musimy wierzyć i odpowiedzieć tak, jak powinna to zrobić taka drużyna, jaką jest Inter. Roma rozgrywa znakomity sezon i właśnie dlatego te rozgrywki są wyjątkowe. Sądzę, że w przyszłą niedzielę już wygramy Scudetto, także dlatego, że nasi kibice na to zasługują. Także dla nas za to, bo w ostatnich latach pokazywaliśmy, że jesteśmy silni - stwierdził.
Jeśli Nerazzurri zwyciężą, wówczas nie oglądając się na nikogo na pewno wywalczą Scudetto. Jeśli jednak by się potknęli, wówczas będą musieli liczyć, iż Giallorossi stracą punkty z Catanią Calcio, która podobnie jak Gialloblu walczy o utrzymanie.
Luciano Spalletti: Jeszcze wszystko jest możliwe
Luciano Spalletti pomimo, iż ostatnio sprawiał wrażenie osoby, która już nie wierzy w możliwość wywalczenia Scudetto, to teraz ponownie mówi tak, jakby AS Roma mogła okazać się najlepszym zespołem w Serie A. Niewykluczone bowiem, że to Giallorossi będą mistrzem Włoch.
- Budujący jest fakt, że na kolejkę przed końcem nadal mamy szanse na Scudetto, zatem jeszcze wszystko jest możliwe. Dzisiaj odnieśliśmy zwycięstwo, przeciwko świetnie zorganizowanej drużynie, jaką jest Atalanta. Zwycięstwo uznaliśmy za sukces jednak dopiero po tym, jak otrzymaliśmy wiadomość z Mediolanu. Zobaczymy co się wydarzy: fakt jest taki, że Inter rozgrywa znakomity sezon - stwierdził.
Zwycięstwo Romy z walczącą o utrzymanie Catanią, przy stracie punktów Interu z broniącą się przed degradacją AC Parmą spowoduje, iż to podopieczni Spallettiego ostatecznie będą mogli cieszyć się z triumfu w lidze.
Carlo Ancelotti: Graliśmy fatalnie
AC Milan przegrał 1:3 z SSC Napoli i tym samym na rzecz ACF Fiorentiny stracił czwarte miejsce w ligowej tabeli. Szkoleniowiec Rossonerich - Carlo Ancelotti nie ukrywa, że ma nadzieję, iż w ostatniej kolejce jego podopieczni zwyciężą, a Viola straci punkty.
- Napoli rozegrało świetny mecz, my wręcz przeciwnie. Determinacja, z jaką grali piłkarze rywali sprawiała nam spore trudności. Kiedy już wszystko zaczęło się układać, to Napoli przeprowadziło kontrę i strzeliło gola. Musimy to wszystko przeanalizować, by nie powtórzyć drugiego takiego występu - stwierdził.
- Musimy myśleć o konfrontacji z Udinese. Będziemy walczyć do samego końca, licząc na pozytywny wynik w Turynie. W Neapolu nic nie układało się po naszej myśli. Pozostaje nam mieć nadzieję, iż nie jest jeszcze za późno, by zagrać w Lidze Mistrzów. Uważam, że czwarte miejsce jest nadal realne, do końca rozgrywek pozostaje jeszcze 90 minut gry. Pokonamy Udinese i zobaczymy. Mam nadzieję, że Torino da z siebie wszystko, podobnie jak inne zespoły dzisiaj, dzięki czemu padło kilka zaskakujących wyników - dodał.
Massimo Moratti: Materazzi przegrał mecz
Zdaniem włoskich mediów, prezydent Interu Mediolan - Massimo Moratti zaraz po tym, jak Marco Materazzi nie wykorzystał rzutu karnego powiedział, iż defensor przekreślił szanse Nerazzurrich na zwycięstwo w konfrontacji z AC Sieną i tym samym na zapewnienie sobie już teraz tytułu mistrzowskiego.
- Materazzi przegrał nam mecz - miał powiedzieć prezes Czarno-niebieskich.
Nie wiadomo, czy te doniesienia okażą się być prawdą, bowiem prasa już od jakiegoś czasu stara się zepsuć atmosferę w ekipie z Mediolanu. Bez względu na wszystko już teraz wiadomo, iż jeśli Nerazzurri stracą punkty w potyczce z AC Parmą, wówczas mogą nie zdobyć tytułu mistrzowskiego. Zwycięstwo z kolei na pewno da im Scudetto.
Cambiasso kontuzjowany
Esteban Cambiasso nabawił się urazu kostki, przez co jego występ w konfrontacji z FC Parmą stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli Nerazzurri chcą wywalczyć Scudetto, to najprawdopodobniej będą musieli pokonać Gialloblu.
Brak wspomnianego pomocnika na pewno byłby sporym osłabieniem dla Interu Mediolan, ponieważ jest on jedną z czołowych postaci klubu. Co ciekawe, zawodnik nabawił się kontuzji po przypadkowym starciu z Julio Ricardo Cruzem.
Do gry za to ma wrócić Zlatan Ibrahimović, choć póki co nadal nie wiadomo, czy te doniesienia okażą się być prawdą. Szwed miał być do dyspozycji Roberto Manciniego już w rywalizacji z AC Sieną, w której Czarno-niebiescy tylko zremisowali 2:2.
Mecz w Genui z awansem, pozostałe zgodnie z planem
38. kolejka piłkarskiej Serie A zostanie rozegrana w niedzielę, 18. maja. Tylko jedno spotkanie odbędzie się z wyprzedzeniem. Ze względu na przyjazd do Genui Papieża Benedykta XVI, starcie Sampdorii Genua z Juventusem Turyn odbędzie się dzień wcześniej.
Gdyby któryś z klubów jeszcze o coś walczył, wówczas cała kolejka odbyłaby się podobnie jak ta potyczka, a mianowicie w sobotę, 17. maja o 15:00. W sytuacji, do jakiej w lidze włoskiej doszło jednak nie ma takiej konieczności.
Stara Dama już na pewno zakończy rozgrywki na trzeciej pozycji, Sampa natomiast może być tak samo piąta, jak i siódma. Bez względu na to, na której lokacie ostatecznie się uplasuje, to i tak wystąpi w Pucharze UEFA.