Hanzel zszedł w 42. minucie. Kilka minut wcześniej doznał tego urazu. - Podczas wyskoku do piłki dostał łokciem w głowę. Źle się poczuł, kręciło mu się w głowie i sam poprosił o zmianę - powiedział szkoleniowiec Zagłębia Marek Bajor.
Mecze na własnym stadionie nie są na razie szczęśliwe dla piłkarza Zagłębia. Wcześniej przeciwko Piastowi Gliwice także został uderzony w głowę. Wówczas skończyło się na kilku szwach i pobycie w szpitalu.