- Nie komplikujmy pewnych rzeczy. Trzeba realnie patrzeć: Pawełek zawsze był bramkarzem nr 1. Trudno mi go odstawiać. To byłoby głupie. Natomiast Juszczyk pokazał, że można na niego liczyć i będzie grał, jeśli Pawełek się nie wyleczy - powiedział dla Przeglądu Sportowego Henryk Kasperczak.
Kasperczak po raz kolejny udowadnia, że kontuzja nie eliminuje zawodnika z podstawowej jedenastki. Podobnie uczynił z Pablo Alvarezem, którego w Bytomiu udanie zastąpił Łukasz Burliga.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.