Olympique Marsylia bliski zdobycia mistrzostwa, hit kolejki w Bordeaux - przed 33. kolejką Ligue 1

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Duże znaczenie dla losów rywalizacji o mistrzostwo Francji może mieć sobotni mecz pomiędzy Bordeaux a Olympique Lyon. Olympique Marsylia nie powinien mieć kłopotów z ograniem US Boulogne. Tymczasem Auxerre podejmie u siebie FC Lorient.

W tym artykule dowiesz się o:

Olympique Marsylia już o pięć punktów wyprzedza wicelidera - Auxerre, upragniony mistrzowski tytuł jest na wyciągnięcie ręki. W sobotę podopieczni Didiera Deschampsa powinni spokojnie dopisać do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Zmierzą się na wyjeździe z 19. US Boulogne. Jesienią wygrali na Stade Velodrome z beniaminkiem 2:0, a w tym sezonie są najlepiej spisującą się w lidze drużyną na wyjazdach (8-5-3). Choć kontuzjowani są Bakari Kone i Hatem Ben Arfa, fani OM liczą na szóste zwycięstwo z rzędu.

Na przedłużenie serii dziewięciu ligowych meczów z rzędu bez porażki mają nadzieję piłkarze AJ Auxerre. Zespół Jeana Fernandeza zagra z 8. FC Lorient. W drużynie gospodarzy w dalszym ciągu niezdolni do gry są Aurelien Capoue, Delvin N’Dinga oraz Jean-Pascal Mignot, w wyjściowej jedenastce oprócz Ireneusza Jelenia prawdopodobnie znów pojawi się Dariusz Dudka. AJA wciąż liczy się w walce o mistrzostwo i musi przedłużyć dobrą serię w starciach z Lorient. Na Stade de l'Abbé-Deschamps zespoły te zmierzyły się do tej pory pięciokrotnie, goście nie zdołali wygrać żadnego z tych pojedynków.

Bordeaux przegrało aż pięć z poprzednich sześciu meczów. Kolejna klęska prawdopodobnie będzie oznaczała dla drużyny Laurenta Blanca koniec marzeń o mistrzostwie. Rywal w najbliższej kolejce wyjątkowo mocny - Olympique Lyon. Zespół Les Gones również ma nadzieję na odrobienie straty do lidera i na Stade Chaban Delmas możemy liczyć na wyjątkowo emocjonujące widowisko. Obie strony nie zagrają w najmocniejszym składzie. W składzie Żyrondystów zabraknie Fernando, pod znakiem zapytania stoi występ Marca Planusa, Alou Diarry oraz Yoanna Gourcuffa. Trener OL nie będzie mógł skorzystać z usług Jean-Alaina Boumsonga, Mathieu Bodmera i Dejana Lovrena, za kartki pauzuje Maxime Gonalons. Bordeaux, u siebie kiedyś nie do pokonania, po porażkach m.in. z AS Nancy czy Auxerre czeka trudna konfrontacja z faworyzowanym rywalem. Nie można wprawdzie wykluczyć powtórki z rundy jesiennej (Lyon na Stade Gerland przegrał 0:1), ale jeśli podopieczni Claude Puela zagrają w niedzielę tak jak w Lidze Mistrzów, graczy Bordeaux czekają trudne chwile.

Zespół Ludovica Obraniaka - Lille OSC musi pokonać AS Monaco aby przedłużyć szansę na grę w Lidze Mistrzów. Gospodarze grają w kratkę, tymczasem ich niedzielny przeciwnik przełamał ostatnio złą passę i pokonał w lidze Valenciennes, a ponadto po zwycięstwie

z Lens awansował do finału Pucharu Francji. Lille wygrało u siebie tylko jeden z poprzednich dziesięciu meczów z AS Monaco, ale podopieczni Rudi'ego Garcii tym razem z pewnością maksymalnie zmobilizują się przed ważnym dla ich losów spotkaniem.

Montpellier w poprzednich trzech meczach wywalczył tylko jeden punkt. Tym razem zmierzy się z Tuluzą, która w tym sezonie jest już skazana na środek tabeli. Goście nie zamierzają jednak odpuszczać ostatnich spotkań, co pokazali w 32. kolejce, gdy ograli Grenoble Foot aż 4:0. Beniaminek zagra bez najlepszego strzelca, Victor Hugo Montano pauzuje za kartki.

33. kolejka Ligue 1:

Sobota:

AJ Auxerre - FC Lorient, godz. 19

US Boulogne - Olympique Marsylia, godz. 19

Grenoble Foot - FC Sochaux, godz. 19

OGC Nice - RC Lens, godz. 19

Stade Rennes - AS Nancy, godz. 19

Valenciennes - Le Mans, godz. 19

Girondins Bordeaux - Olympique Lyon, godz. 21

Niedziela:

Lille OSC - AS Monaco, godz. 17

Montpellier HSC - Toulouse FC, godz. 17

St Etienne - Paris SG, godz. 21

Źródło artykułu: