Wtorek w La Liga: Trenerskie roszady w Hiszpanii

Manuel Pellegrini od dawna jest łączony z odejściem z Realu Madryt, a na Santiago Bernabeu pojawiła się nowa kandydatura. Szkoleniowcem Królewskich miałby zostać Michel, który pracuje obecnie w Getafe. Z kolei do aktualnie ósmej ekipy w tabeli szykowany jest Manolo Jimenez. Były szkoleniowiec Tottenhamu jakiś czas temu został wyrzucony z Sevilli. Ponadto defensor Arsenalu - Gael Clichy woli pozostać w ekipie Kanonierów, aniżeli przechodzić do FC Barcelony.

Kaka wciąż się leczy

Przedłuża się rehabilitacja Kaki z Realu Madryt, który znowu pojawił się jedynie na siłowni. Brazylijczyk jeszcze kilka dni temu powrócił do normalnych treningów, jednak ponownie odczuwa ból w swojej pachwinie i jest zdolny jedynie do lżejszych ćwiczeń.

Pomocnik nie gra w barwach Królewskich już od początku marca, kiedy to doznał urazu w potyczce z Olympique Lyon w Lidze Mistrzów. Jego występ w najbliższym spotkaniu z Saragossą również stoi pod znakiem zapytania.

Michel następcą Pellegrini'ego?

Hiszpańska prasa sugeruje, że obecny szkoleniowiec Getafe - Michel może w przyszłym sezonie zastąpić na stanowisku trenera Realu Madryt Manuela Pellegrini'ego. Chilijczyk po odpadnięciu z Ligi Mistrzów ma małe szanse na pozostanie na Santiago Bernabeu.

47-letni Michel jest silnie związany z zespołem Królewskich. Był czołowym defensorem klubu, a później trenował drugą drużynę. Obecnie ma zawarty kontrakt z Getafe, jednak w każdej chwili może go zerwać bez płacenia żadnego odszkodowania. Michel jest łączony również z posadą w Sevilli i Valencii.

Nieznana przyszłość Jimeneza

Po stracie pracy w Sevilli wciąż nie wiadomo, gdzie przeprowadzi się trener Manolo Jimenez Prasa łączy go chociażby z Getafe i Celtikiem Glasgow.

Prezydent ekipy z przedmieść Madrytu spotkał się już z byłym szkoleniowcem Andaluzyjczyków oraz jego agentem i omawiał kwestię jego zatrudnienia na Alfonso Perez Coliseum w przyszłym sezonie. Pojawiły się również doniesienia na temat zainteresowania Celticu, co schlebia Jimezowi.

- Z chęcią poprowadziłbym Celtic, gdyż to jest szkocki Real Madryt albo Barcelona z wielkim wsparciem kibiców - przyznał wyrzucony przed miesiącem z Sevilli trener.

Clichy niechętny do FC Barcelony

W ostatnim czasie Gael Clichy z Arsenalu Londyn był łączony z przeprowadzką do FC Barcelony. Francuski defensor jednak nie jest zbytnio zainteresowany przenosinami z Emirates Stadium. Katalończycy byli gotowi zapłacić za niego ok. 10 mln funtów.

- To świetnie, że takie kluby jak Barcelona czy Real Madryt mnie obserwują. To są rewelacyjne zespoły, ale ja chcę się skupić na zakończeniu sezonu. Ponadto mam jeszcze dwa lata na swoim kontrakcie - przyznał 24-latek.

Komentarze (0)