- Czuję się dobrze. Codziennie trenuję po cztery, pięć godzin. Mój zestaw ćwiczeń to m. in. siłownia, czy rowerek - mówi Szymon Pawłowski.
Kontuzji nogi zawodnik doznał w spotkaniu 19. kolejki ekstraklasy z Ruchem Chorzów. Wówczas na ośnieżonym boisku łatwo było o uraz i Pawłowski nie dotrwał do końcowego gwizdka.