Jedni i drudzy o spokój - zapowiedź meczu Widzew Łódź - GKP Gorzów Wlkp.

Piłkarze łódzkiego Widzewa bardzo poważnie podchodzą do meczu z GKP Gorzów Wielkopolski. W pierwszym spotkaniu tych obu drużyn padł wynik bezbramkowy. Teraz łodzianie pałają zapewne żądzą rewanżu. Zwycięstwo w piątkowym pojedynku pomoże wykonać kolejny duży krok w kierunku ekstraklasy.

Do tej pory podopieczni Pawła Janasa na własnym stadionie jeszcze nie przegrali. Zanotowali jak na razie osiem zwycięstw i trzy remisy. Warte podkreślenia jest także to, że Widzew na swoim boisku stracił zaledwie cztery gole. W poprzednim spotkaniu Widzew pokonał w Płocku miejscową Wisłę 1:0. Jedynego gola w tym pojedynku zdobył Piotr Grzelczak. - Zagraliśmy super mecz z Widzewem Łódź, bili nam brawo kibice - przegraliśmy - opisywał tamten pojedynek szkoleniowiec płocczan, Jan Złomańczuk. Tamto spotkanie zostało rozegrane 9 kwietnia. Fakt jednak faktem, że cenne trzy oczka zdobyła bezsprzecznie najlepsza drużyna zaplecza ekstraklasy.

Drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego potrafi być nieobliczalna i pokonać wyżej notowanego rywale, a także stracić punkty z zespołem niżej notowanym od siebie. Gorzowianie na wyjeździe wygrali już cztery razy i dwa razy podzieli się punktami. Sześć razy także musieli wracać bez punktów. O punkty w Łodzi zawodnikom Adama Topolskiego będzie jednak bardzo, bardzo trudno. Ostatni ligowy pojedynek drużyna GKP rozegrała 3 kwietnia. Od tamtego czasu minęło już więc sporo czasu.

Po tak długiej przerwie forma obu drużyn jest niewiadoma. Mimo wszystko zdecydowanym faworytem będą łodzianie.

Widzew Łódź - GKP Gorzów Wlkp. / pt 23.04.2010 godz. 19.10

Widzew Łódź: Mielcarz - Ben Radhia, Bieniuk, Madera, Dudu, Lisowski, Ostrowski, Panka, Kuklis, Grzelczak, Robak.

GKP Gorzów Wlkp.: Janicki - Ziemniak, Truszczyński, Grocholski, Kaczorowski, Andruszczak, Obem, Łuszkiewicz, Janusiński, Piątkowski, Ilków-Gołąb.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).