Piątek w Serie A: Chielliniego nie obchodzi Calciopoli 2, Leonardo żegna się z Milanem

Prezes Lazio: Niech Roma się martwi swoim meczem

Prezes rzymskiego Lazio, Claudio Lotito jest oburzony faktem, że przez cały tydzień podejrzewa się jego zespół o chęć zrobienia przysługi Interowi Mediolan, który walczy o tytuł z AS Romą.

- Niech Roma się martwi swoim meczem. Wszyscy mówią o starciu Lazio - Inter, ale już nikt o Parma - Roma. To wstyd - powiedział prezes. - Głównym meczem będzie ten pomiędzy Parmą a Romą, bo zostanie rozegrany wcześniej. Jeżeli zakończy się pewnym wynikiem, Inter wcale nie będzie musiał z nami wygrać - zauważył.

Mino Raiola: Rozwiążemy problemy albo Balotelli odejdzie

Wiele wskazuje na to, że po sezonie Mario Balotelli pożegna się z Interem Mediolan. Jeżeli nie poprawią się jego relacje z trenerem i kibicami, Włoch zmieni otoczenie.

- Tak dalej być nie może. Jeżeli nic się nie zmieni, Mario Balotelli w przyszłym sezonie nie zagra w Interze - powiedział menedżer 19-latka, Mino Raiola. - Balotelli czeka, by zagrać w Interze jeszcze w tym sezonie. Ma też nadzieję, że wystąpi w finale Ligi Mistrzów. On chce grać w spokoju, chce na koniec mieć trochę radości - dodał.

Giorgio Chiellini: Calciopoli 2? Mało mnie to obchodzi

Obrońca Juventusu Turyn, Giorgio Chiellini wypowiedział się na temat ujawnionych przez Luciano Moggiego nowych rozmów dotyczących afery Calciopoli, a także planach działaczy Starej Damy, którzy chcą, by Interowi odebrano tytuł z 2006 roku.

- Zrobiono tylko wielkie zamieszanie. Nie sądzę, by cokolwiek wyniknęło z tego śledztwa Federcalcio w sprawie Calciopoli 2. Jakby nie patrzeć minęło wiele lat i to co się wydarzyło, to się wydarzyło - powiedział. - Odebranie tytułu Interowi? Mało mnie to obchodzi - dodał.

Chiellini przyznaje, że on i tak uważa ten tytuł za swój. - Czuję, że go wygrałem na boisku, ale zawodnicy Interu mogą go mieć na pocztówkach. Na boisku go jednak nie wygrali, niczego nie świętowali. Sądzę, że ich też to za bardzo nie obchodzi - zakończył.

Leonardo żegna się z Milanem

Leonardo w przyszłym sezonie nie będzie pełnił obowiązków szkoleniowca AC Milanu. Taką decyzję podjął właściciel Rossoneri, Silvio Berlusconi. Panowie nie potrafili dojść do porozumienia.

- Leonardo odchodzi. Prowadzimy negocjacje z kilkoma osobami. Nic więcej na razie nie powiem na ten temat - poinformował premier Włoch i właściciel Milanu. - Leonardo był zbyt uparty, a zespół grał źle. Pewnie, że w drużynie było mnóstwo kontuzji, ale trener ustawiał zespół tak, że nie zawsze mi się to podobało - dodał.

Zaskoczony słowami właściciela był sam Brazylijczyk. - Nie wiem, co dokładnie powiedział Berlusconi, ale pomijając to wszystko, mogę przyznać, że nasze relacje są trudne. Jesteśmy zupełnie różni, być może niezgodni. Teraz najważniejsze są te trzy mecze, które nam zostały. Zależy nam na jak najlepszej postawie - powiedział.

Juventus przeznaczy 80 mln euro na wzmocnienia

Zmiana na stanowisku prezydenta klubu jest pierwszym krokiem ku lepszej przyszłości Juventusu Turyn. Kolejnym będą wzmocnienia kadrowe. Stara Dama przeznaczy na transfery 80 mln euro.

- Naszym głównym celem jest natychmiastowe wzmocnienie klubu i drużyny - zapewnił Andrea Agnelli. Zarząd głęboko sięgnie do sakiewki. Szykuje się nie mała rewolucja. Do zmiany dojdzie na ławce trenerskiej. Z klubem pożegna się Alberto Zaccheroni, w jego miejsca najpewniej zostanie zatrudniony Rafael Benitez. Fabio Capello odrzucił bowiem ofertę z Turynu.

Bianconeri poszukują napastnika. Faworytem jest Edin Dzeko z Wolfsburga, którego wartość wycenia się na 35 mln euro. Alternatywą pozostaje Giampaolo Pazzini z Sampdorii. Środek pomocy powinien wzmocnić Javier Mascherano z Liverpoolu. Sporo mówi się na temat pozyskania Hernanesa z San Paolo. Do obrony przymierzany jest Simon Kjaer z Palermo.

Po sezonie z Juventusem pożegnają się: Camoranesi, Trezeguet, Poulsen i być może także Sissoko.

Gianluigi Buffon: Nie odejdę do Manchesteru City

Manchester City może zapomnieć o Gianluigi Buffonie. Bramkarz Juventusu Turyn nie jest zainteresowany przeprowadzką do The Citizens. Włoch nigdy nie brał pod uwagę ich oferty.

- Czytałem, że Manchester City interesował się mną latem 2009 roku, nie wiem czy rozmowy się rozpoczęły, ale ja nie brałem nawet pod uwagę ewentualnej oferty - zapewnił Buffon. - Nie jestem zaskoczony tym, że wielu znakomitych zawodników odrzuciło ofertę Manchesteru City. Najlepsi piłkarze świata chcą grać w najsilniejszych drużynach z trzech najlepszych lig. Mowa tu o elicie, na którą składa się 5-6 zespołów, ale City musi się pogodzić z faktem, że się do tego grona nie zalicza - dodał.

- Nie mógłbym opuścić jednego z najbardziej znanych klubów na świecie dla drużyny, która nie gra na najwyższym poziomie. Co prawda już zakontraktowali kilku znaczących zawodników, ale jeżeli chcą awansować na kolejny poziom i pozyskać jeszcze silniejszych, muszą przynajmniej zakwalifikować się do Ligi Mistrzów - zakończył.

Lippi pod wrażeniem Interu

Selekcjoner reprezentacji Włoch, Marcello Lippi nie szczędził pochwał Interowi Mediolan, który awansował do finału Ligi Mistrzów. Podopieczni Jose Mourinho w środę wyeliminowali z rozgrywek faworyzowaną Barcelonę.

- Inter udowodnił, że osiągnął poziom międzynarodowy. Nikt przez przypadek nie wyeliminuje Chelsea i Barcelony. Jestem pod wrażeniem wszystkich zawodników tego zespołu, Inter wygrał jako drużyna, a nie dzięki umiejętnościom jednego zawodnika. Jako trener byłem zauroczony, kiedy widziałem, jak wielu mistrzów Nerazzurri walczy o każdy centymetr boiska i poświęca się dla wspólnej idei. Kiedy jakaś drużyna rozumuje jak drużyna, trudno ją pokonać. Inter potrafił przeciwstawić się Barcelonie, chociaż dłużej niż godzinę grał w osłabieniu. Na boisku nie było jednak widać, że gra w dziesiątkę - wyjaśnił Lippi.

Selekcjoner nie widzi faworyta najbliższego finału. - Inter i Bayern to zespoły, które ponownie są bohaterami w Europie po mało ciekawym okresie. To będzie taki mecz, w którym moim zdaniem każdy ma 50 % szans na sukces. Ranking UEFA? To kolejny powód, by ściskać kciuki za Inter na Bernabeu. Nerazzurri mogą sprawić prezent całej włoskiej piłce - powiedział.

Adriano Galliani: W finale kibicuję Interowi

Administrator AC Milanu, Adriano Galliani ma nadzieję, że Inter Mediolan pokona Bayern Monachium i wzniesie puchar Ligi Mistrzów. Sukces Nerazzurri pozwoli Italii utrzymać cztery miejsca w Champione League.

- Ten, kto nie wierzy, że w finale Ligi Mistrzów kibicuję Interowi, nie kieruje się rozsądkiem. Tutaj chodzi o bardzo ważne zwycięstwo w kontekście rankingu UEFA. Gdybyśmy mieli tylko trzy miejsca w Lidze Mistrzów, byłaby to ogromna strata dla naszego futbolu. Inter musi wygrać i to nie po karnych - wyjaśnił Galliani.

Działacz Rossoneri stanął w obronie krytykowanego ostatnio Silvio Berlusconiego. - Nasi kibice powinni być mu bardzo wdzięczni za to, co zrobił w ostatnich latach. Nie zapominajmy, że w tym czasie graliśmy w ośmiu finałach Ligi Mistrzów, Inter zagra teraz w pierwszym po bardzo długiej przerwie - zauważył.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)