Niespodzianki w Szczecinie nie było - relacja z meczu Pogoń Szczecin - Stal Stalowa Wola

Piłkarze Stali Stalowa Wola walczą już tylko o honor. Są jednak w stanie, co pokazali już nie raz, odbierać punkty faworytom. W sobotę zielono-czarni nie dali jednak rady Pogoni Szczecin. Portowcy na własnym stadionie pewnie pokonali Stalówkę 2:0. Gole zdobyli Marcin Klatt i Przemysław Pietruszka.

Artur Długosz
Artur Długosz

Piłkarze Pogoni od początku spotkania ruszyli do szturmu na bramkę zielono-czarnych. Gospodarze co chwilę próbowali zaskoczyć golkipera Stalówki, Pawła Zarzyckiego. Strzały na bramkę gości oddawali Maciej Mysiak, Marcin Nowak i Piotr Petasz. Za każdym razem brakowało jednak skuteczności.

Zawodnicy ze Stalowej Woli byli w pewnym momencie zamknięci na własnej połowie. W 19. minucie lekko dali o sobie znać. Rzut wolny z około 25 metrów wykonywał Paweł Wasilewski, lecz silny, podkręcony strzał obronił Radosław Janukiewicz. Portowcy tworzyli ciekawe akcje, nie odstawiali nogi, walczyli. Reasumując, grali wreszcie tak, jak oczekiwali od nich szczecińscy kibice. Bramkarz Stali rozgrywał jednak bardzo dobre zawody i nie dawał się pokonać.

Musiał on jednak skapitulować w 36. minucie. Arbiter spotkaniu po zagraniu ręką Krystiana Lebiody zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Pewnym wykonawcą jedenastki okazał się Marcin Klatt, który tym samym zdobył pierwszego gola przed szczecińską publicznością. Chwilę po tej sytuacji piłka co prawda zatrzepotała w siatce Portowców, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną Wasilewskiego i gola nie uznał.

Druga połowa, tak jak i pierwsza, rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Dobre zawody rozgrywał Marcin Bojarski, który umiejętnie współpracował z Przemysławem Pietruszką. Co jednak z tego, że Portowcy stwarzali sobie okazje, jak nie mogli zaliczyć drugiego trafienia. Kolejne minuty spotkania mijały i wydawało się, że Paweł Zarzycki nie da się pokonać po raz drugi. To golkiper był zdecydowanie najjaśniejszym punktem Stalówki.

W 70. minucie szczecińscy kibice unieśli jednak ręce do góry w geście radości. Nie do obrony z 25 metrów uderzył Pietruszka i gospodarze objęli prowadzenie 2:0. Trzy minuty później ogryźć mogli się Stalowcy, ale futbolówkę po strzale Cezarego Czpaka zatrzymał Janukiewicz.

Końcówka spotkania nie dostarczyła już emocji. Szczecinianie zadowoleni z prowadzenia nie stwarzali już tylu sytuacji strzeleckich pod bramką gości. Ostatecznie pojedynek zakończył się zwycięstwem Pogoni 2:0. Piłkarze Stali pomału witają się już z 2 ligą… A Pogoń… Pogoń jest nadal w grze o ekstraklasę.

Pogoń Szczecin - Stal Stalowa Wola 2:0 (1:0)
1:0 - Klatt 36' (k.)
2:0 - Pietruszka 70'

Składy:

Pogoń: Janukiewicz - Nowak, Mysiak, Hrymowicz, Petrik (46' Woźniak), Wólkiewicz, Mandrysz (65'Zawadzki), Pietruszka, Petasz, Bojarski (75' Lebedyński), Klatt.

Stal: Zarzycki - Szymiczek, Treściński, Maciorowski, Lebioda, Litwiniuk (64' Michalczuk), Uwakwe, Łętocha (70' Myszka), Czpak, Wasilewski, Salami (46' Gęśla).

Żółte kartki: Lebioda, Uwakwe (Stal).

Sędzia: Paweł Dreschel (Pomorski ZPN).

Widzów: 3000.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×