Tomaszewski dla SportoweFakty.pl: Zagłębiu należała się degradacja

W czwartek zapadł wyrok w sprawie KGHM Zagłębia Lubin. Mistrz Polski z poprzedniego sezonu został ukarany przez Wydział Dyscypliny degradacją do drugiej ligi oraz grzywną w wysokości 70. tysięcy złotych. - A ujemne punkty? Nie? To źle - mówi serwisowi SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski, który o karze dowiedział się od nas.

- Moim zdaniem degradacja należy się Zagłębiu. Jest to prekursor kupowania, który kupił sobie awans do pierwszej ligi. Na dodatek reprezentował nas Polaków w eliminacjach do Ligi Mistrzów i moim zdaniem powinna być to degradacja do trzeciej ligi, a jeśli już nie o dwie klasy, to degradacja do drugiej ligi oraz przynajmniej minus dwadzieścia punktów - nie kara pieniężna. Dlatego, bo tą karą pieniężną zostałem ukarany m.in. ja. Zagłębie jest przecież klubem Skarbu Państwa i ja byłem przekonany, że Wydział Dyscypliny zamieni karę finansową na większą ilość punktów. Zagłębie powinno przestać dla mnie istnieć w takiej formie. Minister Skarbu Państwa powinien natychmiast zerwać umowę o finansowaniu tego klubu - powiedział Tomaszewski.

Zagłębie ma 14 dni na odwołanie się do Trybunału Piłkarskiego i Paweł Jeż, prezes Miedziowych już zapowiedział, że to zrobi. Wcześniej TP uchylił decyzję Wydziału Dyscypliny. Czy zrobi tak teraz? - Jeśli Trybunał Piłkarski uchyli decyzję Wydziału Dyscypliny, to będzie to największy skandal w historii światowej piłki! Nie ma klubów równych i równiejszych. Mam nadzieję, że Trybunał Piłkarski zmieni tą decyzją i ukarze Zagłębie, jak nie degradacją o dwie klasy, to przynajmniej do drugiej ligi oraz dwudziestoma punktami ujemnymi, a bez kary finansowej - zakończył Jan Tomaszewski.

Komentarze (0)