Skorża przejmie Legię

Wiele mówiło się na temat możliwości objęcia stanowiska trenera Legii Warszawa przez byłego szkoleniowca Wisły Kraków - Macieja Skorżę. Dziennikarze Przeglądu Sportowego ustalili, że to właśnie Skorża na pewno przejmie stołeczny klub.

Nieformalnie z Maciejem Skorżą już są konsultowane wszelkie ruchy transferowe pod kątem przyszłego sezonu. Jak się okazuje, deklaracja działaczy odnośnie transferów również nie była chwytem marketingowym. Legia latem zamierza wydać na transfery 10 milionów złotych, co jak na polskie warunki jest sporą kwotą. Dotąd podobne pieniądze na transfery wydawał jedynie właściciel Wisły Kraków - Bogusław Cupiał. Wierzył, że to najlepsza droga do Ligi Mistrzów. Niestety plan się nie powiódł. Teraz podobną drogą chce pójść Legia. Działacze twierdzą jednak, że taktyka będzie inna. Skład ma zostać oparty o zawodników zagranicznych, dla których Legia będzie przystankiem w karierze, a nie spełnieniem marzeń, jak w przypadku wielu polskich piłkarzy.

Partnerem Macieja Skorży miał być Paweł Janas. Skorża nie potrzebuje jednak "nadtrenera". Poza tym pracował już z Janasem w Amice Wronki i ten etap swojej kariery uważa już za skończony. Nie wyklucza jednak współpracy z synem byłego szkoleniowca polskiej reprezentacji - Rafałem Janasem, z którym miał już okazję pracować w Wiśle.

Podstawowym zadaniem Skorży jest wyselekcjonowanie zawodników, którzy zapewnią Legii grę o najwyższe cele i przyciągną na nowy stadion około 20 tysięcy widzów na każdy mecz. Zadanie to wcale nie jest uzależnione od tego, czy Legia zdoła wywalczyć awans do europejskich pucharów. Legia zamierza sprowadzić wartościowego zawodnika na każdą z pozycji. W okresie letnim, do zespołu powinno dołączyć minimum 5 zawodników.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Źródło artykułu: