CSKA Moskwa z Pucharem Rosji / Janczyk nie zawiódł

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę popołudniu na stadionie moskiewskiego Lokomotiwu odbył się finał Pucharu Rosji. Stołeczny zespół CSKA zmierzył się z Amkarem Perm. W kadrze meczowej pierwszej ze wspomnianych drużyn znalazł polski napastnik - <b>Dawid Janczyk</b>.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice, którzy pojawili się na trybunach, do przerwy nie zobaczyli żadnej bramki. Po zmianie stron, w 57. minucie spotkania, prowadzenie objął Amkar po strzale Nikoli Drinčicia. W 64. minucie klub z Permu podwyższył wynik za sprawą Tomislava Dujmovicia.

Jednak 120 sekund później zespół CSKA zdobył kontaktowego gola. Wówczas futbolówkę w siatce umieścił Vágner Love. Do remisu na 2:2 w 74. minucie doprowadził .

Janczyk pojawił się na murawie w 88. minucie, kiedy to zmienił Dudu Cearense. W regulaminowym czasie gry mecz nie został rozstrzygnięty.

Były zawodnik Legii Warszawa był widoczny w dogrywce. W 104. minucie nasz rodak przeprowadził groźną akcję, ale zakończyła się ona tylko wywalczeniem rzutu rożnego. Dziesięć minut później Janczyk został obsłużony dobrym podaniem przez Alana Dżagojewa. Polak minął jednego rywala, lecz z drugim sobie nie poradził.

Pojedynek rozstrzygnął dopiero konkurs rzutów karnych. Polak znalazł się w grupie zawodników desygnowanych do wykonywania jedenastki. Rozpoczął on czwartą serię karnych. Napastnik przymierzył w górny, prawy róg bramki. Po trafieniu Janczyk piłkarze CSKA cieszyli się z czwartego w historii klubu Pucharu Rosji.

CSKA Moskwa - Amkar Perm 2:2 (0:0), karne 4:1

0:1 - Drinčić 57'

0:2 - Dujmović 64'

1:2 - Love 66'

2:2 - Jô 74'

Źródło artykułu:
Komentarze (0)