Przedstawiciele Piasta prowadzą rozmowy z działaczami greckiego klubu. Sam zawodnik przyznaje, że transfer może dojść do skutku. - Na razie sprawa nie zaszła tak daleko, by mówić o mojej przeprowadzce do Grecji, ale temat jest poważny - wyjaśnił Kamil Glik.
Stoper niebiesko-czerwonych jest gotowy na milowy krok w swojej przygodzie z piłką. W Panathinaikosie miałby możliwość występów w Lidze Mistrzów. - To byłoby spełnienie marzeń. Nie boję się rywalizacji o miejsce w składzie - zapewnił 22-latek.
Nieoficjalnie mówi się, że Piast na transferze Glika może zarobić 2 mln złotych.