Wisła ma pecha do bramkarzy. Działacze Białej Gwiazdy chcieli zatrudnić Iwana Karadżowa z CSKA Sofia, ale się spóźnili. Wcześniej Arkadiusz Onyszko wybrał ofertę Polonii Warszawa, choć mocno starała się również o niego Wisła. Karadżow grał w młodzieżowych reprezentacjach Bułgarii. Wywalczył miejsce w podstawowym składzie CSKA Sofia, ale podpadł trenerowi. Został zawieszony tuż przed meczem Ligi Europejskiej z FC Basel za balowanie z kolegami. Wydawało się więc, że będzie musiał szukać nowego klubu. Z polskich klubów zgłosiła się nawet po niego Legia Warszawa. Dość niespodziewanie Karadżow podpisał jednak nowy, trzyletni kontrakt z CSKA. W związku z tym Wisła będzie zmuszona szukać nadal nowego bramkarza.
Działacze Białej Gwiazdy szukają również napastnika. Kontaktowali się między innymi z menedżerem Stephana Makinwy. 27 letni Nigeryjczyk ostatnio występował w Lazio Rzym. W minionym sezonie zagrał jednak łącznie tylko 185 minut w barwach rzymskiej drużyny. Jak tłumaczy menedżer zawodnika Paolo Fabbri, wszystko w związku z kontuzją kolana. Działacze Lazio są gotowi wypożyczyć Nigeryjczyka na pół roku za darmo, z opcją sprzedaży.
Więcej w Gazecie Wyborczej.