Poznań: Stadion światła

W środę 23 czerwca od godziny 23 dla poznaniaków po raz kolejny zostały otwarte bramy stadionu. Tym razem można było podziwiać stadion w szczególnej porze i oświetlony.

W tym artykule dowiesz się o:

Niezwykła prezentacja na Stadionie Miejskim została zaplanowana na Noc Świętojańską. Tak późna pora nie przeszkodziła tłumom poznaniaków, którzy przybyli na Bułgarską w liczbie ponad 7 tysięcy. Mimo że otwarcie zaplanowano na 23, to już godzinę wcześniej ludzie zbierali się pod obiektem, a po zaplanowanej godzinie, wciąż docierali na obiekt. - Jak zwykle zaskoczyliście nas swoją ilością. Bardzo nas cieszy zaangażowanie mieszkańców i ich zainteresowanie losami stadionu. To pokazuje, że organizacja cyklu drzwi otwartych na stadionie, które odbywają się cyklicznie od lipca zeszłego roku, to dobry pomysł - swój podziw zgodnie wyrazili przedstawiciele spółki Euro 2012. Próbę oświetlenia uświetniła też obecność prezydenta miasta, Ryszarda Grobelnego. - Cieszę się, że jesteście razem z nami. To bardzo budujące. W tej chwili oglądamy Mistrzostwa Świata w telewizji. Wyobraźcie sobie, że już niedługo najlepsze drużyny z Europy przyjadą do nas i będą występować na tym wspaniałym obiekcie. To nasz stadion, który zbudowała przede wszystkim silna wiara w sukces - mówił do zebranych kibiców prezydent miasta.

Grobelny jest pewny, że to w stolicy Wielkopolski będzie najlepsza widownia w kraju. - Wiem, że bez względu na to, co się stanie, to tutaj, w tym mieście, będzie najlepsza widownia i najlepsza atmosfera na meczach piłkarskich. To pewne.

W czasie Nocy Świętojańskiej na stadionie nie mogło zabraknąć prezesa spółki Euro Poznań 2012, Ryszarda Dembińskiego. Zwrócił uwagę na aspekty techniczne oświetlenia, które było prezentowane. - Obecnie działają tylko dwa projektory światła na zewnątrz na membranie, które będą mogły zmieniać swoje barwy. Docelowo będzie ich 195, co sprawi, że cały obiekt będzie z zewnątrz w jednym kolorze. Prezes przypomniał też o mocy oświetlenia, które Nocy Świętojańskiej niejako było głównym bohaterem. - To oświetlenie swoją mocą przewyższa światło ze starych jupiterów, których już oczywiście nie ma. Lampy umocowane przy dachu świecą mocniej także w porównaniu do tych sześciu masztów tymczasowych, które wciąż jeszcze stoją przy murawie. Jest to moc ponad 2000 luxów. To dużo w porównaniu do odpowiednio 1400 i 1500 luxów - zauważył Ryszard Dembiński. Zapewnił, że w drugiej połowie września rozpocznie się eksploatacja stadionu.

Spółka wciąż poddaje próbom niektóre elementy na stadionie, a część chce przeprowadzić z mieszkańcami, widząc ich zaangażowanie i troskę o obiekt. Środowa próba generalna była najbardziej widowiskowa ze wszystkich. Pod wrażeniem byli sami mieszkańcy, którzy przybyli razem z całymi rodzinami, by podziwiać nowy obiekt. - Rzeczywiście robi ogromne wrażenie. Warto było poświęcić czas i przyjść tu dzisiaj - mówił pan Marcin z Winogradów i nie była to opinia odosobniona.

Oficjalnej inauguracji towarzyszyć będzie ciekawe i znaczące wydarzenie. - Już teraz mogę zaprosić państwa na wspaniały koncert we wrześniu. Jednak żeby nie zapeszyć, na razie nie powiem, kto będzie u nas gościł. Będzie to na pewno fantastyczne wydarzenie - zapewnił Ryszard Grobelny. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie to Sting ze swoim nowym, symfonicznym projektem. Informowały o tym nawet już wcześniej lokalne media.

Prezentacja, ale i każda ligowa potyczka uzmysławia też nam, jak wielkim problemem może być podróż na mecz lub inne wydarzenie na Bułgarskiej. W zeszłym sezonie trybuny mieściły tylko kilkanaście tysięcy fanów. Posiadaczami karnetów w dużej mierze byli zatem mieszkańcy Poznania i okolic, a bywały problemy. Nowy, ponad 40-tysięczny obiekt będzie piękny już na jesień. Gorzej z otoczeniem wokół niego - trudno nie oprzeć się wrażeniu, że podróżni, którzy przyjadą tutaj na ciekawy koncert czy mecz reprezentacji nie będą mieli gdzie zostawić auta. Nawet prezentacja oświetlenia (ok. 7 tysięcy widzów) sprawiła, że otoczenie wokół stadionu było zapchane samochodami, a wyjazd trwał zbyt długo. Do roku 2012 coś w tej kwestii musi się zmienić.

Komentarze (0)