Transferowi Korzyma w ostatnich dniach towarzyszyło ogromne zamieszanie. Do wyścigu o pozyskanie zawodnika, którego w swoich planach nie widział nowy szkoleniowiec Legii Warszawa, Maciej Skorża stanęły trzy kluby: GKS Bełchatów, gdzie w minionym sezonie Korzym był wypożyczony, Korona Kielce oraz Cracovia prowadzona przez Rafała Ulatowskiego, który pracował z Korzymem w Bełchatowie.
W minionym tygodniu pojawiła się informacja, że Korzym związał się z Koroną. Władze kieleckiego klubu zdementowały te doniesienia, a w niedzielę dyrektor ds. rozwoju sportowego Legii, Marek Jóźwiak poinformował, że Korzym od 1 lipca będzie graczem Cracovii. Dyrektor sportowy Pasów, Tomasz Rząsa potwierdził w rozmowie ze SportoweFakty.pl, że kluby doszły do porozumienia, ale zaznaczył, że kontrakt nie został jeszcze podpisany.
Tymczasem we wtorek Korzym zjawił się w Kielcach i podpisał umowę z Koroną. Legia, której zawodnikiem był od 2004 roku otrzyma za niego ok. 600 tys. złotych.
Korzym jest wychowankiem Startu Nowy Sącz. W dorosłej piłce zadebiutował wiosną 2004 roku w barwach Sandecji, a kilka miesięcy później przeniósł się do Legii. Stołeczny klub wypożyczał go również do Odry Wodzisław Śląski i GKS-u Bełchatów. W ekstraklasie wystąpił w 97 meczach, strzelając 12 bramek.