W Chorzowie tylko uzupełnią skład

Jak podaje Przegląd Sportowy, Ruch Chorzów wydał zimą na transfery milion złotych. Z perspektywy czasu śmiało można powiedzieć, że większość z nich była trafiona i drużyna zasłużenie zajęła 10. miejsce w Orange Ekstraklasie. Teraz ten sam skład uzupełniony o nowe ogniwa ma powalczyć o miejsca 4-8.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Nowacki, Tomasz Brzyski, Gabor Straka, Rafał Grodzicki - ci piłkarze wzmocnili zimą drużynę Ruchu i praktycznie z miejsca wskoczyli do pierwszego składu. Do tego można dodać wypożyczonego z Wisły Kraków Piotra Ćwielonga i grupę młodych, ale bardzo utalentowanych piłkarzy takich jak: Daniel Feruga, Marcin Sobczak, Grzegorz Goncerz czy Marcin Siedlarz. Jakie będzie zatem letnie okienko transferowe w wykonaniu Ruchu?

- Musieliśmy dolać trochę świeżej krwi, pozyskaliśmy praktycznie całą jedenastkę. Teraz nie będzie to konieczne - tłumaczy na łamach Przeglądu Sportowego Dariusz Gęsior, który jest odpowiedzialny za ruchy transferowe w Chorzowie.

Ruch rozgląda się na rynku słowackim, skąd wcześniej z dobrym skutkiem pozyskał wspomnianego Strakę, Martina Fabusza i Pavola Balaża. Tym razem Niebiescy zagięli parol na Jaroslava Machoveca z FC Nitra. Ten utalentowany napastnik jest obecnie wolnym piłkarzem i kto wie, czy słowacka kolonia w Chorzowie znów się nie powiększy...

Komentarze (0)