Maria Alm to miejscowość administracyjnie podległa do rejonu Zell am See, leżącego w samym centrum austriackich Alp. To urokliwe miejsce w przygotowaniach do nowego sezonu wybrała Arka Gdynia. Maria Alm swą popularność zawdzięcza zwłaszcza lokalizacji, a także bogatej ofercie dla miłośników sportów zimowych. Znajduje się tutaj aż 28 narciarskich tras zjazdowych.
Gdynianie spędzą w Austrii 12 dni, podczas których doskonalić będą aspekty szybkościowe, zgrywać zespół, a także poprawiać boiskową komunikację. - W tej chwili kończymy już treningi wytrzymałościowe i siłowe, a skupiamy się na elementach szybkościowych. Chcemy jak najszybciej zgrać ten zespół - mówi Dariusz Pasieka, trener Arki. - Tak jak już wcześniej powiedziałem, możliwe, że w Austrii zagramy kolejny sparing. Będzie to służyć scaleniu naszej gry, dopracowaniu pewnych szczegółów. Trzeba otwarcie przyznać, że w ostatnich trzech meczach nasze zgranie szwankowało. Ta komunikacja powinna poprawiać się z meczu na mecz - dodaje. - Ponadto będziemy starali się zintegrować nowych zawodników. Piłkarzy tych będę miał dwanaście dni pod swoją opieką. Sprzyja to budowaniu atmosfery. Chcę również przeprowadzić z zawodnikami socjorozmowy. Możliwe, że zrobimy jakiś integracyjny wieczór. Wówczas każdy zaśpiewa albo zatańczy coś śmiesznego (śmiech). Po powrocie z Austrii zespół powinien funkcjonować na zdrowych zasadach, aby była rywalizacja - kontynuuje szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Poprawie atmosfery, a także zgraniu zespołu mają służyć mecze sparingowe. A tych podopieczni trenera Pasieki mają w planach cztery. Rywalami Arki będą kolejno: Red Bull Lipsk, Dundee United, KSC Karlsruhe oraz Hapoel Petach-Tikva. Za wyjątkiem Niemców z Lipska, przeciwnicy są solidni i na pewno wymagający. - Zawsze stawiam na sparingpartnerów wysokiej klasy. Powinniśmy podpatrywać lepsze wzorce, a zawodnicy czerpać z takich sprawdzianów wiele korzyści. Chcemy na własne oczy przekonać się jak to wszystko funkcjonuje w innych klubach. Kwestię doboru przeciwników podczas zgrupowań staram się zawsze mieć uporządkowaną, nie tylko jeśli chodzi o przygotowania letnie, ale również zimowe. Tak więc wybór pada na solidnych rywali - wyjaśnia opiekun gdynian.
Jak sam twierdzi, wyniki tych meczów są sprawą drugorzędną, ale pozytywny rezultat buduje atmosferę w drużynie. - Wyniki tych meczów nie są aż tak ważną kwestią. Bardziej interesuje mnie fakt, iż zawodnicy są w grze, mogą sprawdzić się na tle lepszych rywali, przećwiczyć pewne warianty. Wpływa to również pozytywnie na koncentrację wśród zawodników. Grając z takim przeciwnikiem, trzeba być skupionym niemal przez cały mecz - mówi trener Pasieka. - Z kolei pozytywny wynik takich sparingów lepiej wpływa na morale zespołu, piłkarz czuje się wówczas pewniej. To są właśnie plusy doboru mocnych sparingpartnerów - zauważa.
Plan sparingowych gier Arki podczas zgrupowania w Maria Alm:
14.07 - Red Bull Lipsk
18.07 - Dundee United
20.07 - KSC Karlsruhe
24.07 - Hapoel Petach-Tikva
Najbardziej wymagającym przeciwnikiem z tego grona wydaje się przedstawiciel szkockiej Premier League. Drużyna Dundee United w poprzednim sezonie zajęła trzecie miejsce, za plecami wielkiej dwójki: Glasgow Rangers i Celtiku Glasgow. Największym sukcesem tego klubu jest mistrzostwo kraju zdobyte w sezonie 1982/83, a także dwukrotny Puchar Szkocji (1993/94, 2009/10) i Puchar Ligi Szkockiej (1979/80, 1980/81). Hapoel z kolei w minionych rozgrywkach uplasował się na 13. miejscu ekstraklasy izraelskiej.
Po powrocie z Austrii Arka rozegra ostatni sparingowy sprawdzian przez meczem ligowym z Wisłą. Będzie to pojedynek z Cartusią Kartuzy.