W wyjściowej jedenastce ekipy ze stolicy Wielkopolski pojawił się Zbigniew Zakrzewski. Doświadczony napastnik wystąpił w tym meczu, mimo że media z Grecji i Cypru donosiły o jego rzekomym wyjeździe do tych krajów.
Nową twarzą w zespole Zielonych był Łukasz Jasiński. Były piłkarz m.in. KGHM Zagłębia Lubin został desygnowany na środek defensywy i zagrał bardzo poprawnie. Jeśli wszystko ułoży się po myśli Warty, to zawodnik ten podpisze z nią kontrakt. Przy Drodze Dębińskiej pozostanie też najprawdopodobniej Jakub Budzyń. Młodzieżowiec Lecha tym razem zaliczył krótki występ, ale sztab szkoleniowy I-ligowca jest już zdecydowany na jego pozyskanie.
Obie drużyny stworzyły w tym spotkaniu sporo sytuacji, lecz na gole trzeba było poczekać do drugiej połowy. Wynik otworzył Zakrzewski, który wpakował piłkę do siatki potężnym uderzeniem pod poprzeczkę z ostrego kąta. W tej akcji asystował niezwykle aktywny Mateusz Świergiel.
Lechiści wyrównali na dziesięć minut przed końcem gry. Obrońcy Zielonych nie upilnowali przy rzucie rożnym Rafała Janickiego, a ten pokonał Adriana Lisa strzałem głową z 5 metrów.
Postawy gdańszczan nie warto oceniać, gdyż w takim składzie nie zagrają oni pewnie w żadnym spotkaniu o stawkę. Warta natomiast zaprezentowała się dość przyzwoicie. Z meczu na mecz podopieczni Marka Czerniawskiego stwarzają coraz więcej sytuacji strzeleckich. Ponadto coraz pewniej spisują się w obronie.
Lechia Gdańsk - Warta Poznań 1:1 (0:0)
0:1 - Zakrzewski 68'
1:1 - Janicki 80'
Składy:
Lechia Gdańsk: Małkowski - Hayk, Janicki, Bajić, Dapo, Popielarz (46' Brzeski), Ismail, Szuprytowski (62' Łukasz Wiśniewski), Pietrowski, Pruchnik (62' Pomaski), Wołkow.
Warta Poznań: Radliński (46' Lis) - Zawadzki, Wichtowski (77' Maciej Wojciechowski), Jasiński (83' Wichtowski), Cudny (64' Marcinkowski), Ngamayama (75' Budzyń), Marcin Wojciechowski (73' Miklosik), Magdziarz (64' Świergiel), Reiss (56' Pawlak), Iwanicki (67' Mazurek), Zakrzewski (76' Skrzycki).
Sędzia: Mikołaj Kłodziński.
Widzów: 50.