Działacze w Chorzowie wierzyli do końca, że delegat UEFA zaakceptuje stadion Ruchu przy ul. Cichej. Ten jednak pozostał nieugięty i trzeba było szukać nowego obiektu. Brano pod uwagę stadiony Widzewa Łódź i Korony Kielce. Łódź wydawała się murowanym faworytem, ale - jak informuje Wyborcza - strony nie mogły porozumieć się w sprawie kosztów wynajmu.
Więcej w Gazecie Wyborczej Katowice.
Źródło artykułu: