W poprzednim sezonie Piast i Odra walczyły o punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Los tak chciał, że teraz już w pierwszej kolejce I-ligowych rozgrywek te zespoły zmierzą się ze sobą. - Przed nami pierwszy, bardzo ważny mecz. Najlepiej, gdybyśmy sięgnęli w nim po pełną pulę, ale spotkanie na pewno łatwe nie będzie - zauważa 29-letni stoper niebiesko-czerwonych.
Eksperci w zespole Piasta widzą jednego z kandydatów do awansu. Odrze nikt nie daje większych szans na włączenie się do walki o czołowe lokaty. - Odra się osłabiła, ale ten mecz będzie ciężki. Zarówno my jak i oni będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. To pierwsze spotkanie jest szalenie istotne - przestrzega Klepczyński.
Po wyjeździe do Wodzisławia piłkarzy Marcina Brosza czekają starcia z GKS-em Katowice i ŁKS-em Łódź. Chyba trudniejszego początku gliwiczanie wyobrazić sobie nie mogli. - Jeżeli chcemy awansować, to nie możemy patrzeć na to z kim i kiedy gramy. Musimy po prostu wygrywać kolejne spotkania. Wiadomo, że nie w każdym sięgniemy po pełną pulę, ale liczymy, że będzie ich jak najwięcej - mówi defensor.
Piast głęboko wierzy, że jego przygoda z I ligą potrwa tylko sezon. - Chcemy wrócić do ekstraklasy, ale łatwo nie będzie, bo jest kilka drużyn, które również liczą na awans. My mamy jednak nadzieję, że rozgrywki zakończą się po naszej myśli - uśmiecha się nasz rozmówca. - Ciężko teraz wskazać, kto będzie naszym najgroźniejszym rywalem. Sporo drużyn chce awansować, ale w miarę upływu czasu, to grono będzie się zawężać. Na pewno o zajęciu czołowych lokat myślą: Pogoń Szczecin i ŁKS Łódź. GKS Katowice też jest mocny.