Jozef Chovanec: Byłbym wdzięczny, gdyby takie stadiony budowano w Czechach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek o godzinie 19:00 piłkarze Sparty Praga rozpoczęli oficjalny trening przed rewanżowym spotkaniem eliminacji Ligi Mistrzów z Lechem Poznań. Przed nim na konferencji prasowej z dziennikarzami spotkał się trener Czechów, Jozef Chovanec, który podziwiał Stadion Miejski i cieszył się z atmosfery, która będzie panować w trakcie meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Jozef Chovanec zabrał do Polski aż 21 piłkarzy. - Decyzje kadrowe podejmę przed meczem - mówi szkoleniowiec Sparty. Prażanie mają jednobramkową zaliczkę z pierwszego meczu, ale nie zamierzają jej bronić. - Będziemy grać aktywnie od początku meczu - dodaje Chovanec, który losy awansu uważa za otwarte i nie chce wskazywać faworyta. - Szanse dla obu zespołów są cały czas otwarte. Wygraliśmy pierwszy mecz 1:0, ale jesteśmy dopiero w połowie drogi.

Czescy dziennikarze zwracali uwagę, że poznański stadion przypomina plac budowy. Innego zdania był trener Sparty. - Nie jest to budowa, bo widzę stadion i byłbym wdzięczny, gdyby takie obiekty budowano w Czechach - zachwyca się Stadionem Miejskim Chovanec. Na trybunach z pewnością będzie gorąca atmosfera. Czesi o świetnym dopingu kibiców Kolejorza mogli się już przekonać podczas pierwszego spotkania. - Wszyscy się cieszą na tą atmosferę. Przy niej gra się lepiej. Lech miał wsparcie w Pradze i podobnie będzie w Poznaniu - uważa Chovanec.

Szkoleniowiec prażan oglądał spotkanie Kolejorza z Jagiellonią Białystok o Superpuchar, ale nie przykładał do niego większej wagi. - Po meczu z Jagiellonią nie wyciągałem wniosków, ponieważ grało tylko trzech piłkarzy z podstawowego składu - tłumaczy.

Chovanec zabrał również głos w sprawie rzekomego symulowania fauli przez Lecha w trakcie meczu w Pradze. - Widzieliśmy, że to była taktyka trenera, aby Sparta nie nabrała tempa. Nie widziałem żadnego piłkarza, który miałby taki uraz, żeby po paru sekundach nie wrócił do gry - potwierdza zarzuty swoich piłkarzy trener Czechów. Wcześniej zdziwiony takimi sugestiami był Jacek Zieliński. - Bez komentarza - rzucił szkoleniowiec Kolejorza.- Nie było takiej taktyki i nie wiem w ogóle skąd się ten temat wziął, bo my nie symulowaliśmy żadnych fauli.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)