- Czuję, że jest to miejsce, w którym mogę się odbudować. Ostatnie trzy lata nie były dla mnie najlepsze. Doświadczyłem rodzinnej tragedii, która mocno odbiła się na mojej psychice. Długo nie mogłem się odnaleźć. Lecz już jest wszystko w porządku, czuję się jak najbardziej gotowy do tego, żeby podjąć wyzwanie i znów strzelać bramki - powiedział 30-letni napastnik.
- Jestem zawodnikiem, który pracuje dla zespołu, dla mnie drużyna jest najważniejsza. Potrafię strzelać gole, jestem piłkarzem, który bardzo dobrze czuje się w szesnastce i wie, na czym polega zdobywanie goli, ale równie dużo daje zespołowi. Staram się walczyć na całego, współpracować z pomocnikiem, drugim napastnikiem, ewentualnie skrzydłowymi. Mam przeczucie, że w Zagłębiu otworze nowy, pozytywny rozdział w moim życiu - dodał.
Dokic podpisał z Zagłębiem dwuletni kontrakt. Był wolnym zawodnikiem, więc Miedziowi nie zapłacili za niego kwoty odstępnego. Polecał go Bojan Isailović, bramkarz lubinian. W najbliższym meczu Dokic nie zagra przeciwko Koronie Kielce, ale już z Górnikiem Zabrze będzie do dyspozycji Marka Bajora.