- Wygrałem sprawę w Piłkarskim Sądzie Polubownym. Pieniędzy jeszcze nie dostałem, bo klub z Łodzi odwołał się od tej decyzji. Kasa należy mi się za dobrze wykonaną pracę - mówi Przeglądowi Sportowemu Jakub Biskup.
Tymczasem w ŁKS mają zupełnie inne zdanie na ten temat. - Adam Czerkas też chciał wyciągnąć od nas pieniądze, ale PZPN uznał, ze nie musimy mu płacić - stwierdził Tomasz Kłos, menedżer łodzian.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.