Trofeum Franza Beckenbauera dla Realu, bohater Casillas!

W spóźnionym o 33 lata pożegnaniu Franza Beckenbauera z Bayernem Monachium gole padały dopiero w serii rzutów karnych. W całym spotkaniu wspaniale w bramce Realu spisywał się Iker Casillas, dzięki któremu "Królewscy" odnieśli na Allianz Arena zwycięstwo.

Przed rozpoczęciem spotkania, które na Allianz Arena, obejrzał komplet 79 000 widzów, statuetkę dla "najlepszego piłkarza Bundesligi" odebrał kontuzjowany Arjen Robben. Także przed pierwszym gwizdkiem Franzowi Beckenbauerowi, żegnającemu się z Bayernem po... 33 latach, wręczono koszulkę z numerem "5" z napisem "Forever Franz". Pierwszego kopnięcia piłki dokonał oczywiście słynny "Cesarz".

Początek meczu należał do Bawarczyków, którzy dzięki Franckowi Ribery'emu już w 7. minucie mogli objąć prowadzenie po rzucie karnym. Jednak uderzenie Holgera Badstubera, a także dobitkę Thomasa Muellera znakomicie wybronił Iker Casillas. Złoty medalista mundialu był bezapelacyjnym bohaterem pierwszej połowy, bowiem powstrzymał jeszcze groźne uderzenie Daniela Pranjicia oraz wygrał pojedynki 1 na 1 z Ribery'm i Miroslavem Klose.

"Królewscy" nie ograniczali się jedynie do obrony i nieraz mogli objąć prowadzenie. W 62. minucie bardzo bliski powodzenia był Rafael van der Vaart, ale w prostej sytuacji trafił tylko w boczną siatkę. Nie najlepiej szło natomiast Cristiano Ronaldo, chociaż w 79. minucie jego strzał głową z wielkimi kłopotami wybronił Thomas Kraft. W odpowiedzi do siatki Realu trafił Klose, ale bohater MŚ był na minimalnym spalonym.

W serii rzutów karnych ponownie formą błysnął 29-letni golkiper wicemistrzów Hiszpanii, który nie dał się pokonać Hamitowi Altintopowi i Edsonowi Braafheidowi. Pewnie "jedenastki" egzekwowali natomiast piłkarze Jose Mourinho i to w ich ręce powędrował Puchar Franza Beckenbauera. Niepocieszony był Louis van Gaal, który miał nadzieję na rewanż za porażkę w finale Ligi Mistrzów z Interem dowodzonym przez Mourinho. Warto odnotować debiut w składzie Realu Ricardo Carvalho, sprowadzonego przed kilkoma dniami z Chelsea, oraz brak nawet na ławce rezerwowych Jerzego Dudka.

Bayern Monachium - Real Madryt 0:0, karne: 2:4

Rzuty karne:

0:1 - Ronaldo

1:1 - Badstuber

1:2 - van der Vaart

1:2 - Altintop (obrona Casillasa)

1:3 - Xabi Alonso

2:3 - Ottl

2:4 - Benzema

2:4 - Braafheid (obrona Casillasa)

Składy:

Bayern: Butt (46' Kraft) - Jullich, Van Buyten, Badstuber, Contento (46' Braafheid) - Van Bommel (61' Ottl), Sosa (61' Schweinsteiger), Pranjic (74' Haas), Ribery (61' Altintop) - Muller, Klose

Real: Casillas - Ramos (59' L.Diarra), Carvalho (89' Granero), Marcelo (85' Drenthe), Garay (45' Albiol) - Khedira, Xabi Alonso, Canales (59' van der Vaart), Pedro Leon (59' di Maria), Ronaldo - Higuain (59' Benzema)

Źródło artykułu: