Powrót Djurdjevicia do składu Lecha

W meczu z Arką Gdynia do składu Lecha Poznań powrócił obrońca Ivan Djurdjević. Doświadczony piłkarz wystąpił w roli kapitana.

Przed meczem trener Jacek Zieliński miał dylemat - postawić na nominalnego lewego obrońcę Ivana Djurdjevicia, czy desygnować do gry młodego Marcina Kamińskiego. Ostatecznie to jednak bardziej doświadczony obrońca zastąpił na środku defensywy Bartosza Bosackiego, który wciąż dochodzi do siebie po urazie głowy.

Serb bardzo cieszył się, że mógł powrócić do składu Lecha, w dodatku od razu w roli kapitana. Żałuje jednak, że nie udało się wywalczyć kompletu punktów w starciu ze zdecydowanie niżej notowanym przeciwnikiem. - Dzisiaj na boisku czułem się bardzo dobrze, ale martwi mnie to, że nie daliśmy rady wygrać. Musimy dużo poprawić w grze - mówił po meczu portalowi SportoweFakty.pl kapitan Lecha.

Djurdjeviciowi nie przeszkadzało to, że trener wybrał dla niego miejsce na środku obrony. - To nie było dla mnie żadne zaskoczenie, bo trener już wcześniej mnie na tej pozycji wystawiał. Grałem też jako defensywny pomocnik. Tam gdzie mnie potrzebuje szkoleniowiec, tam gram. Pomagam zespołowi jak mogę - zapewniał po końcowym gwizdku.

"Djuka" wciąż wierzy w swoją drużynę. Całkiem możliwe, że w meczu z Dnipro także będzie kapitanem Lecha. - Czeka nas długi wyjazd, ale Lech przełamie się tam, gdzie mało kto się tego spodziewa - optymistycznie kończy Serb.

Komentarze (0)