Leszek Ojrzyński (Odra Wodzisław Śląski): Chciałbym pogratulować gospodarzom zdobycia trzech punktów. Przyjechaliśmy do Bielska zdobyć całą pulę. Przede wszystkim nie chcieliśmy stracić bramki w pierwszej połowie. Wiedzieliśmy, że czas jest naszym sprzymierzeńcem. Niestety sami wrzuciliśmy sobie gola. Nie udało się. Dziękuje swoim chłopakom za walkę. Moi piłkarze nie poddali się, walczyli i chwała im za to. Boli, że nie udało się zdobyć choćby jednego punktu, ale piłka jest brutalna.
Robert Kasperczyk (Podbeskidzie Bielsko-Biała): Sztuką jest zagrać słabszy mecz i go wygrać. To cechuje zespół charakterny. Nie zagraliśmy dziś jakiegoś porywającego widowiska. Odra postawiła nam poprzeczkę bardzo wysoko. Teraz zaczynają się schody. Mecze z GKS Katowice i ŁKS Łódź. To nie koniec, jedziemy dalej!